Biznes

W prywatnym akademiku jest zimno i nie ma internetu? Właściciel: to kłamstwo!

2012-12-06, Autor: Tomek Matejuk
W pierwszym prywatnym akademiku przy ul. Sienkiewicza nie da się mieszkać - donoszą wrocławskie media. Studenci marzną, nie mają dostępu do kuchni i internetu, a ciepła woda raz jest, raz jej nie ma. - Ogrzewanie i internet działają w całym budynku, a wypowiedzi mieszkańców gazeta przekręciła - odpierają zarzuty właściciele obiektu. I dodają, że większość z 10 osób, które się wyprowadziły, zrobiła to, bo zwolniły się miejsca w publicznych akademikach.

Reklama

Przypomnijmy, w sierpniu informowaliśmy, że we Wrocławiu powstaje pierwszy wrocławski prywatny akademik. W wyremontowanym budynku przy ul. Sienkiewicza 106A znalazło się 60 miejsc dla studentów. Inwestor zapewniał nas wtedy, że za nie najniższą cenę (od 500 do 600 złotych miesięcznie) studenci zamieszkają w świetnie wyposażonym miejscu. Czas zweryfikował te zapewnienia.

W połowie listopada "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł poświęcony sytuacji, jaka panuje w domu studenckim przy ul. Sienkiewicza.

- Studenci marzną, nie mają kuchni, w budynku nie działa internet, a ze ścian wystają kable - czytamy w artykule.

Mieszkający w akademiku studenci opowiadają, że kaloryfery na piętach są zimne, na początku nie mieli ciepłej wody, a i zimna nie zawsze leciała z kranu, na ścianach pojawił się grzyb, okna przeciekają, a schody nie zostały ukończone.

Z zarzutami przedstawionymi w artykule nie zgadzają się właściciele domu studenckiego. Przedstawiciele spółki Kwatery dla Firm, która prowadzi akademik, twierdzą, że wiele informacji podanych przez "Gazetę Wyborczą" jest nieprawdziwych.

- Napisaliśmy już do gazety sprostowanie i oczekujemy jego opublikowania - mówi Radosław Szczot ze spółki Kwatery dla Firm.


Zdaniem przedstawicieli inwestora nieprawdą jest m.in. to, że w domu studenckim "Gumka" nie ma kuchni (twierdzą, że są dwie i dodatkowo dwa aneksy kuchenne), okna przeciekają ("w lipcu zamontowaliśmy okna plastikowe, a ostatnio również roletki"), w kranach nie było zimnej i  ciepłej wody ("woda działa od samego początku") i nie ma internetu.

- Ogrzewanie działa w całym budynku, wcześniej działało na 2 piętrach, a  w pokojach na parterze zapewniliśmy farelki na okres podłączenia budynku do instalacji miejskiej, które nastąpiło 23 listopada. Internet też działa w całym budynku, UPC podłączyło budynek do swojej sieci w  październiku, są to 3 łącza po 60 mb, na czas podłączenia przez UPC staraliśmy się zapewnić internet z karty HSDPA - tłumaczy Radosław Szczot.

Nieprawdziwe mają być też informacje, jakoby kilkanaście osób zrezygnowało z  mieszkania w akademiku z powodu kiepskich warunków. Obecnie na 60 miejsc zajętych jest 50 z nich - jak tłumaczą nam właściciele obiektu, część osób wyprowadziła się, bo zwolniły się miejsca w publicznych akademikach, a tylko cztery z nich zrezygnowały z powodu przedłużającego się remontu w piwnicy budynku i związanego z tym hałasu.

- Co miesiąc spotykamy się ze studentami, a po opublikowaniu artykułu osoby, które się wypowiadały same oświadczyły, że ich wypowiedzi gazeta przekręciła - dodaje Radosław Szczot.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~jacenty 2012-12-06
    13:30:37

    0 0

    Gadka szmatka. Co ja widzę na zdjęciu? Dolna część budynku jest zielona, co oznacza że żre ją GRZYB!
    Górna jest fioletowa. Co ja myślę jak widzę fioletowy nos? Ja myślę, że właściciel nosa jest pijakiem, albo wetknął nos do ZIMNEGO pomieszczenia! Budynek raczej nie jest pijący, czyli jest tam ZIMNO!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.