Nie przegap

Wrocław: Boją się o bezpieczeństwo dzieci. Urzędnicy rozkładają ręce: nie ma pieniędzy

2023-02-24, Autor: Klaudia Kłodnicka

Mieszkańcy ulicy Lubawskiej we Wrocławiu od ponad pięciu lat starają się o remont zniszczonej nawierzchni drogi. Jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej, bowiem problemów na spokojnym osiedlu jest jeszcze więcej.

Reklama

Na osiedlu domów jednorodzinnych i szeregowych "Ulubione", które leży przy ul. Lubawskiej na wrocławskich Stabłowicach, z roku na rok przybywa lokatorów oraz... problemów. Od kilku lat krótki odcinek drogi jest notorycznie zalewany, nieutwardzona droga dziurawa, jak ser szwajcarski, brakuje również oświetlenia. Wrocławianie własnymi środkami starają się choć trochę ułatwić życie na osiedlu tworząc m.in. ścieżki, aby nie chodzić w błocie. Niestety, jest to tylko tymczasowe rozwiązanie.

Pierwsze pisma, które mieszkańcy wysyłali do urzędników datowane są na 2018 rok. Od tamtego czasu ich prośby nie zostały jednak wysłuchane. - Wysyłaliśmy kilka petycji, były podpisy mieszkańców, z roku na rok było ich więcej. Za każdym razem otrzymujemy odmowne odpowiedzi, że w tym rejonie nie będzie żadnych remontów - dowiadujemy się. Pojawiła się wcześniej mała iskra nadziei, że uda się wyremontować drogę. - Od Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu dowiedzieliśmy się, że odcinek miał zostać ujęty w planie remontów nawierzchni na 2021 rok, niestety do tej pory nic nie zostało zrobione - przekazują.

- Dziury są coraz większe, nie ma odwodnienia i woda nie spływa. Za to my jesteśmy narażeni na zalanie domów - mówią lokatorzy jednocześnie pokazując fotografie ukazujące powódź. - Mieszkamy na nowoczesnym osiedlu, a czujemy się, jakbyśmy byli na wsi - dodają. 

Mieszkańcy obawiają się o bezpieczeństwo swoich dzieci i swoje. - Wokół naszych domów nie ma latarni, w godzinach nocnych musimy radzić sobie z latarkami w telefonach. Dochodzi nawet do takich sytuacji, że boimy się, kiedy nasze dzieci wracają same ze szkoły - mówią. - Na razie jest zima, wokół jest lasek, ale co będzie w momencie, kiedy przyjdzie lato? - dodają oburzeni.

Co o całej sprawie mówią urzędnicy? Tomasz Sikora z Urzędu Miejskiego Wrocławia przekazuje, że petycja od mieszkańców wpłynęła do magistratu i jest rozpatrywana. Ale zaraz dodaje, że już wiadomo, iż pieniędzy na tę inwestycję nie będzie. Urzędnicy proponują rozwiązanie, do którego mieszkańcy nie są przekonani. - Sposobem na pozyskanie pieniędzy i wykonanie remontu jest złożenie wniosku do Programu Inicjatyw Lokalnych. W ramach tego programu, funkcjonującego w mieście od wielu lat, realizowanych jest, przy maksymalnym 10-procentowym współudziale finansowym mieszkańców, wiele ulic osiedlowych. Na ten cel są dedykowane środki w budżecie miasta. Mieszkańcy już dostali od nas informację o możliwości budowy tej drogi, z pełną infrastrukturą w ramach tych zasad i nawet wystapili do ZDIUM o wycenę tych prac uzasadniają, że chcą partycypować w kosztach. To jest najszybsza możliwość realizacji tej inwestycji. - Tomasz Sikora dodaje, że o całej sprawie zostanie jeszcze raz powiadomione MPWiK oraz ZDiUM. - Poprosimy o sprawdzenie możliwości wykonania odpływu z miejsca położonego najniżej, gdzie gromadzi się woda w czasie deszczy nawalnych - podaje.

W przyszłym tygodniu temat petycji dotyczącej ul. Lubawskiej ma zostać poruszony na posiedzeniu Rady Osiedla. Do tematu jeszcze wrócimy.

 

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~katitova1if9 2023-02-24
    22:16:10

    0 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.