Nie przegap
Wrocław: Deweloper zabezpieczył kamienicę. Podziałało dopiero straszenie prokuraturą
W pierwszej połowie lipca inspektorat budowlany wystąpił do miasta o wyłączenie chodnika przy kamienicy przy ul. Świętej Katarzyny 16, która popada w ruinę. Inwestor, od lat unikający odpowiedzialności za tę nieruchomość, w końcu zabezpieczył budynek.
Kamienica przy ulicy Świętej Katarzyny 16, dawna siedziba Banku Śląskiego, od ponad 5 lat należy do spółki SK 16 z Poznania. Właściciel w 2018 roku dostała pozwolenie na remont oraz nadbudowę budynku. Chciał zmienić kamienicę z pierwszej połowy XX wieku w nowoczesny, siedmiopiętrowy, przeszklony biurowiec z parkingiem podziemnym. Ale prac nie rozpoczął, tłumacząc to brakiem pieniędzy. Budynek z roku na rok niszczał i zaczął zagrażać bezpieczeństwu ludzi, przebywających w jego otoczeniu.
Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia w ubiegłym roku złożyło do konserwatora zabytków wniosek o wpisanie kamienicy do ewidencji i jej ratowanie, ale bez efektów. Wcześniej interweniował Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który do tej pory bezskutecznie wzywa go do pilnego remontu.
- Aktualnie prowadzimy wobec właściciela obiektu dwa zaawansowane postępowania egzekucyjne w celu doprowadzenia do realizacji nałożonych na niego obowiązków. Niestety przez cały okres prowadzenia postępowania, zakończonego decyzjami nakazowymi, a później rozstrzygnięciami egzekucyjnymi, właściciel budynku pozostaje bierny, korzystając jednocześnie ze wszystkich przysługujących mu środków zaskarżenia, co znacznie wydłuża bieg postępowania. W toku postępowania właściciel podejmuje działania pozorujące wykonywanie nakazu, a to z kolei wiąże się z koniecznością wielokrotnej weryfikacji tych działań - mówi Przemysław Samocki, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Wrocławia.
Sprawy trafiły nawet do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który oddalił już część skarg SK 16 na decyzje inspektora budowalnego, a resztę rozpatruje.
- Skierowaliśmy też do naczelnika urzędu skarbowego dwa tytuły wykonawcze, obejmujące kwoty zaliczki w celu przymusowego ściągnięcia należności. Wciąż na naszym rachunku bankowym nie odnotowaliśmy wpłaty z tego tytułu. Po pozyskaniu środków będziemy mogli zlecić realizację robót podmiotowi trzeciemu - dodaje Samocki.
W pierwszej połowie lipca, znów na wniosek inspektora budowlanego, z powodu sypiącego się tynku chodnik przy kamienicy przy ulicy Świętej Katarzyny został wyłączony z ruchu, a piesi chodzili po torowisku. Problemem z inicjatywy Wydziału Inżynierii Miejskiej zajęła się Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w magistracie, która ustaliła, że straż miejska i policja będą nadzorować tam ruch pieszych, a motorniczowie zachowają szczególną ostrożność.
Inspektor budowlany nakazał deweloperowi montaż nowego daszku i tak się w ostatnich dniach stało. - Piesi znów mogą korzystać z chodnika. Właściciel budynku zmobilizował się dopiero po tym, jak dostał informację, że ma dwa tygodnie na zabepieczenie kamienicy, bo inaczej zostanie zawiadomiona prokuratura - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Urzymania Miasta.
Tak piesi omijali sypiącą się kamienicę:
Tagi: kamienica, torowisko, prokuratura
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
-
Wtorkowy komunikat sanepidu w sprawie wody z kranu we Wrocławiu
5 -
Rowerzyści ruszyli na wały! Nawet 5000 złotych kary!
5 -
Nowy Dwór przerażony po napadzie na ośmiolatkę. Policja uspokaja
3 -
Wrocław: Miasto doprowadziło zabytek do ruiny. Teraz chce go sprzedać
3 -
Gajowicka - ulica wstydu dla Wrocławia. Czy doczekamy się jej remontu?
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert