Wiadomości

Wrocław: Katastrofa w przedszkolach. Nie ma kto tam pracować. "Jest bardzo źle"

2023-08-16, Autor: Klaudia Kłodnicka

Na dwa tygodnie przed początkiem września we Wrocławiu brakuje ponad 150 nauczycieli do pracy w przedszkolach.  - Jest bardzo źle. Nikt się nie zgłasza - słyszymy od dyrektorów. 

Reklama

Na oficjalnej liście ofert pracy dla nauczycieli we wrocławskich przedszkolach jest dziś aż 156 wakatów. Na całym Dolnym Śląsku na już potrzebnych jest prawie 300 osób. Jak spodziewają się dyrektorzy, te liczby mogą jeszcze wzrosnąć, bo co roku część nauczycieli w ostatniej chwli rzuca pracę w oświacie.

- Poszukujemy nauczycieli na zastępstwo. Niestety sytuacja jest bardzo zła, nikt się nie zgłasza. Jeśli już ktoś przesyła do nas CV, to okazuje się, że nie ma odpowiednich kwalifikacji. Nauczyciele, którzy u nas pracują mają bardzo dużo urlopu do wybrania, nie mają czasu na regenerację i w efekcie każdy jest przemęczony - opowiada portalowi TuWroclaw.com Małgorzata Pijar, dyrektor Przedszkola nr 23 przy Zwycięskiej.

Tylko dziś we Wrocławiu pojawiło się w przedszkolach 14 nowych wakatów. Nauczyciele potrzebni są "na już" - większość przedszkoli potrzebuje ich od 31 sierpnia. Tylko nieliczne mogą poczekać do końca września. Przedszkole nr 28 "Fantazja" z ul. Orlej potrzebuje wychowawcy do grupy trzylatków - chociaż na pół etatu, choć najlepiej na cały. Nawet ci dyrektorzy potrzebują teraz tylko zastępstwa na kilka miesięcy, zapewniają w swoich ogłoszeniach że będzie można zostać na stałe. Świetnie wiedzą bowiem, że za chwilę kolejny pracownik rzuci papierami i odejdzie z oświaty.

Dyrektorzy rozkładają ręce, że najtrudniej znaleźć młodych nauczycieli. - Nauczyciele zarabiają mało. Często szukają dodatkowej pracy żeby utrzymać się w zawodzie - mówi nam Małgorzata Pijar.

Co jeśli nie uda się skompletować kadry do września? Dyrektorzy na razie nie przewidują zmniejszenia liczby grup, zwłaszcza że prawo nakazuje gminie przyjąć do przedszkoli wszystkie chętne dzieci. Ci, z którymi rozmawaliśmy, liczą na to że tych nauczycieli którzy jeszcze nie odeszli z pracy uda im się namówić na nadgodziny. Chcą też namawiać do powrotu emerytów. - Po pracy w oświacie dostają głodowe pieniądze, może będą chcieli dorobić - słyszymy w jednym z przeszkoli na Psim Polu.

Oceń publikację: + 1 + 32 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.