Wrocław nie jest brudny? Radny wysyła Jackowi Sutrykowi 147 zdjęć

ZOBACZ PRZYKŁADY ZDJĘĆ PRZESŁANYCH PREZYDENTOWI

- Szczególnie pod koniec okresu zimowego zauważalna jest duża ilość zalegających odpadów: torebek foliowych, papierków, opakowań po produktach spożywczych, puszek, butelek. Brak liści na krzewach, żywopłotach na poboczach ulic i w parkach odsłonił kilkuletnie zaniedbania i brak bieżącego utrzymania czystości - napisał w swojej interpelacji do prezydenta Jacka Sutryka nowy miejski radny Igor Wójcik (niezrzeszony). Wyjaśnił, że ma na myśli trawniki, skwery, parki, małe zieleńce czy pobocza dróg szczególnie na Starym Mieście, Przedmieściu Świdnickim i Nadodrzu. - Problem ten występuje także na innych wrocławskich osiedlach - nadmienił.

W imieniu prezydenta na uwagi radnego odpowiedział Wojciech Kaczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Zrównoważonego Rozwoju w Urzędzie Miejskim Wrocławia. Najpierw wyjaśnia mu, że za porządki odpowiadają wynajęci przez miasto podwykonawcy, a potem dowodzi, że ci pracują jak należy. - Firmy są odpowiedzialne za stałe i kompleksowe utrzymanie w czystości alejek i placów, trawników, skupisk krzewów, obiektów małej architektury, a także bieżące opróżnianie koszy na śmieci - pisze dyrektor. Wojciech Kaczkowski tłumaczy dalej, że Zarząd Zieleni Miejskiej przygotowuje raporty, dokumentację fotograficzną i organizuje wizje w terenie. Tak sprawdza, czy firmy sprzątające pracują jak należy. - Odnosząc się wprost do interpelacji uprzejmie informuję, iż na terenach wymienionych osiedli, zaopiekowanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej, nie stwierdzono nieprawidłowości - oznajmia urzędnik.

Radny takich tłumaczeń jednak nie przyjął. - Niestety stanowisko pana zastępcy dyrektora nie ma odzwierciedlenia w faktach. Tak jak w czasie składania interpelacji, tak po dziś dzień wiele terenów zielonych należących do gminy Wrocław jest zaśmiecona i ten stan jest długotrwały - pisze do prezydenta Jacka Sutryka. Do swojego pisma dołączył 147 zdjęć, pokazujących brud w centrum Wrocławia.

ZOBACZ PRZYKŁADY ZDJĘĆ PRZESŁANYCH PREZYDENTOWI

- Nie wiem czy twierdzenie że wszystko jest w tej sprawie w porządku wynika z braku odpowiednio pozyskiwanej wiedzy na temat czystości zieleni miejskiej Wrocławiia, czy pan dyrektor jest wprowadzany w błąd, ale stan faktyczny jest zdecydowanie od tego daleki - dowodzi radny. - Proszę zatem o zweryfikowanie stanu faktycznego, aby mimo tak bezpośredniej pewności ze strony dyrekcji departamentu, że nie ma żadnych nieprawidłowości, spróbować dokonywać skutecznego nadzoru i kontroli ze strony odpowiedzialnych departamentów, wydziałów i jednostek miejskiech w celu prawidłowej realizacji obowiązków oraz o doprowadzenie do czytości i utrzymywanie zieleni miejskiej (tej w gestii Gminy) w standardowym porządku - apeluje do urzędników. Ci dotąd nie odpowiedzieli.