Wrocławska policja rozbiła szajkę bandytów, którzy kradli luksusowe samochody

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, prowadząc działania operacyjne rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów.

- W sprawie tej funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 3 mężczyzn, podejrzanych o ten przestępczy proceder. Zatrzymani, to mieszkańcy powiatu oleśnickiego i wrocławskiego, w wieku od 25 do 38. Wszyscy podejrzani trafili do policyjnego aresztu - potwierdza Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.

Zatrzymania podejrzanych, to efekt działań prowadzonych przez policjantów już od kilku miesięcy. Przypomnijmy, że w lutym funkcjonariusze zlikwidowali we Wrocławiu dziuplę, do której trafiały kradzione samochody. Tam były demontowane, a uzyskane z nich części były później sprzedawane poprzez internetowe portale ogłoszeniowe lub na giełdach samochodowych na terenie kraju. Podczas likwidacji dziupli w ręce policjantów wpadł na gorącym uczynku mężczyzna, który demontował kradzione auta.

Zabezpieczono też tam 5 samochodów oraz części, od co najmniej 20 kolejnych aut, których wartość oszacowano na kwotę, co najmniej około 2,5 miliona złotych. Rozpracowując dalej tę grupę przestępczą funkcjonariusze ustalili i zatrzymali osoby odpowiedzialne za kradzieże aut.

Jak wynika z ustaleń policjantów zajmujących się tą sprawą, grupa kradła samochody na terenie, co najmniej trzech województw – dolnośląskiego, opolskiego i wielkopolskiego, a także na terenie Niemiec. Ich łupem padały głównie samochody marki Audi. Oprócz tej marki, podejrzani kradli też samochody marki BMW, Mercedes oraz motocykle. Skradzione pojazdy trafiały do dziupli, gdzie były później demontowane.

Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia podejrzanym na chwilę obecną 30 zarzutów. Za włamania do pojazdów i ich kradzieże, zatrzymanym grozi teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj podejrzani zostali doprowadzeni do sądu w Oleśnicy, który po zapoznaniu się z materiałami, na wniosek prokuratury, zastosował wobec całej trójki środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

Obecnie policja i prokuratura, w dalszym ciągu badają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Zatrzymani byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd.