Z rzeki w centrum Wrocławia wyłowiono ciało młodego człowieka

Policja ujawnia jedynie, że mężczyzna, którego znaleziono w wodzie, miał 29 lat. Nie wiadomo, czy był wcześniej poszukiwany i czy zgłoszono jego zaginięcie. Nie wiadomo też kiedy, i w jakich okolicznościach znalazł się w wodzie.

ZDJĘCIA Z MIEJSCA TRAGEDII - LINK

- Osoba, którą dziś znaleziono miała jeszcze naładowany telefon komórkowy, więc nie jest to poszukiwany od kilku dni 22-latek ani nikt inny, kto w sylwestra skoczył do Odry z Mostu Grunwaldzkiego. - Poza tym, nie zgadza się miejsce, ten mężczyzna został znaleziony powyżej mostu. Wodna Służba Ratownicza nie kończy poszukiwań i nadal będzie przeczesywała dno rzeki w poszukiwaniu 22-latka - powiedział Tuwroclaw.com ratownik Wodnej Służby Ratowniczej. Na miejscu pracuje prokurator, trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia.

We Wrocławiu od sylwestrowej nocy trwają poszukiwania 22-letniego mężczyzny, który - witając Nowy Rok - chwilę po północy skoczył z Mostu Grunwaldzkiego do Odry. Wszystko wskazuje na to, że jest nim Radek Grzybowski, którego zaginięcie tej samej nocy zgłosiła rodzina. Nadal nie odnaleziono też ciała 28-letniej kobiety z Azerbejdżanu, która kilkanaście dni wcześniej mogła skoczyć do rzeki ze swoim dwumiesięcznym synkiem. Kobieta zaginęła w okolicach Mostu Sikorskiego.

Czytaj więcej: Ubrania Radka znaleziono koło Mostu Grunwaldzkiego? Co stało się w sylwestrową noc?