Wiadomości

Zabójca Anastazji znał ją przed zbrodnią? "Wszystko wskazuje na to, że byli umówieni"

2023-06-30, Autor: r

Salahuddin S. z Bangladeszu - zabójca Anastazji Rubińskiej - kilka dni przed jej porwaniem, zgwałceniem i zamordowaniem - zaprosił ją do znajomych na Facebooku - ustaliła grecka policja. Mężczyzna od dłuższego czasu interesował się też scenami gwałtu - oglądał sporo takich filmów w internecie. Ojciec wrocławianki podejrzewa, że jego córka umówiła się z 32-latkiem na spotkanie. - On jej coś obiecał załatwić i umówili się w mieście - przypuszcza.

Reklama

Grecka policja każdego dnia zdobywa nowe dowody w sprawie zbrodni, która wstrząsnęła wyspą Kos i całą Grecją. Jej ofiarą padła 27-letnia wrocławianka, Anastazja Rubińska, która od miesiąca pracowała w restauracji pięciogwiadkowego hotelu w nadmorskim miasteczku Marmarii. 12 czerwca 32-letni uchodźca z Bangladeszu zwabił Anastazję do swojego mieszkania, tam upił, potem wywiózł kilkaset metrów od domu, tam zgwałcił, torturował, a potem udusił. Porzucił ciało w zaroślach, a sam próbował uciec z wyspy. Kupił już nawet bilet lotniczy do włoskiego Bergamo, ale dzień przed startem samolotu zatrzymała go policja.

ZOBACZ TEŻ: Tak próbował uciekać zabójca Anastazji [ZDJĘCIA]

Biegli dosali się właśnie do facebookowego konta Salahuddina S. oraz historii stron, jakie odwiedzał. Ostanio bardzo często zaglądał do serwisów pornograficznych, a tam wyszukiwał filmy przedstawiające gwałt. - Wynika z tego, że zaczął formułować w swojej głowie pomysł przeprowadzenia takiego czynu. Znalezienie ofiary, która wpadłaby w jego ręce, było tylko kwestią czasu" - pisze grecki portal news247.gr. 

Kilka dni przed zbrodnią Salahuddin zaprosił Anastazję do znajomych na Facebooku. Wrocławianka zaproszenie przyjęła. Nie wiadomo jednak, czy zabójca i jego ofiara znali się osobiście, czy też mieli wielu wspólnych znajomych. Andrzej Rubiński, ojciec Anastazji, podejrzewa że jego córka umówiła się ze swoim oprawcą.

– Wszystko wskazuje na to, że oni byli umówieni, bo jak Anastazja weszła do sklepu, to zaczęła się rozglądać, jakby kogoś szukała, jakby przyszła na spotkanie – mówi Andrzej Rubiński w rozmowie z Onetem. – Jak łączę te wszystkie wiadomości z greckiej prasy, to wychodzi na to, że poznali się wcześniej na Facebooku, t – analizuje.

Wiadomo też, żezaraz po zbrodni 32-latek usunął Anastazję z grona swoich znajomych. Z telefonu wrocławianki wyjął kartę sim, a wcześniej usunął całą historię połączeń i rozmów Polki.

Śledczy znaleźli też na Facebooku zabójcy jeszcze jeden obciążający go dialog. Do jednego ze znajomych napisał że musi opuścić wyspę, bo "zrobił coś strasznego". Pieniądze na bilet do Włoch przysłano mu z Kuwejtu.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.