Zamyka się kolejna restauracja w centrum Wrocławia. "Ludzie nie mają pieniędzy"

Zobacz zdjęcia zamykanej restauracji [KLIKNIJ]

Oferta The Root bazowała głównie na lunchach, dlatego pierwszym ciosem była pandemia, która wiązała się nie tylko z okresowym zamknięciem gastronomii, ale też z wdrożeniem pracy zdalnej i hybrydowej. Nagle w okolicznych biurach nikogo nie było, wszyscy jedli w domu. Drugim ciosem był skok inflacji. Wegańska, mała knajpka na rogu Krupniczej i Kazimierza Wielkiego, znana z tzw. pudełek pyszności i wegańskiego sushi, mimo stosunkowo niskich cen przetrwała po tym już tylko półtora roku.

- W porównaniu do czasu przed wzrostem cen ludzie jedzą teraz na mieście bardzo rzadko. Chyba najbardziej dotknęło to właśnie oferty lunchowej, bo często pracują z domu i sami sobie gotują. Widać to po rotacji na rynku gastronomicznym - jedni padają, pojawiają się nowe miejsca, które też nie wytrzymują długo. Ja po wzroście inflancji musiałam podnieść ceny dwukrotnie i nie dziwię się tym, którzy, musząc zrezygnować z części wydatków, zrezygnowali z jedzenia na mieście - mówi Kornelia Czekaj, która przez większość czasu prowadziła restaurację samodzielnie.

Właścicielka The Root chce teraz wydać książkę z autorskimi przepisami, tak, żeby jej klientki i klienci mogli odtworzyć ulubione potrawy w domu. Rozważa też powrót do gastronomii w przyszłości, ale w formule wegańskiego cateringu, być może połączonego z leśną agroturystyką.

Zobacz zdjęcia zamykanej restauracji [KLIKNIJ]

- Chciałabym podziękować wszystkim, którzy, wspierając mój biznes, tak naprawdę go współtworzyli - dodaje Kornelia Czekaj.

27 września to ostatni dzień, kiedy - od południa - można odwiedzić The Root przy Krupniczej 3/1D. Zamknie się na zawsze około godziny 20.