Znamy winnych odwołania nocnego półmaratonu. Specjalna komisja zakończyła pracę

Przypomnijmy, 22 czerwca miał się odbyć pierwszy wrocławski nocny półmaraton. Miał, bo ostatecznie policja nie dopuściła do startu biegu - funkcjonariusze mieli bowiem poważne zastrzeżenia co do zabezpieczenia trasy przez organizatorów.

Impreza zakończyła się skandalem, a prezydent Dutkiewicz błyskawicznie zdymisjonował dyrektora biegu i powołał specjalną komisję do zbadania szczegółowych przyczyn odwołania półmaratonu. Na jej czele stanęła wiceprezydent Wrocławia Anna Szarycz. Właśnie poznaliśmy wyniki jej prac.

- Przyczyną odwołania półmaratonu było niedostateczne zabezpieczenie trasy biegu, niezgodne z zatwierdzonym wcześniej projektem zabezpieczenia, stwierdzone przez funkcjonariuszy policji oraz przedstawicieli organizatora - czytamy w sprawozdaniu przygotowanym przez komisję.

Znamy już także kulisy przygotowań do biegu. Krakowska firma TM-VIA miała zabezpieczyć trasę do godziny 19 w dniu biegu. Już na godzinę wcześniej kierownik trasy zgłaszał dyrektorowi imprezy i wykonawcy, że na trasie jest niepokojąco mała ilość znaków i zabezpieczeń. Wiele uchybień wskazali też funkcjonariusze policji.

Gdy kierownik trasy próbował skontaktować się z przedstawicielem TM-VIA, ten około godziny 19.10 przestał odbierać telefon.

O 19.45 kierownik trasy poinformował szefa półmaratonu, że bieg może się nie odbyć. O godz. 20 (gdy planowo bieg miał ruszyć), policja nie dopuściła do startu, dając organizatorowi czas na uzupełnienie braków.

- Do godziny 21.30 nie uzupełniono braków w zabezpieczeniu trasy, w stopniu umożliwiającym przeprowadzenie biegu - stwiedza komisja.

Wtedy też zapadła decyzja o odwołaniu biegu. Jak wynika z policyjnej notatki trasa była źle zabezpieczona w około trzydziestu miejscach, głównie na skrzyżowaniach i bocznych drogach wjazdowych.

Przypomnijmy, że kilka dni po imprezie firma TM-VIA wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że trasa biegu, w miejscach gdzie została wprowadzona organizacja ruchu, była zabezpieczona prawidłowo. Jak się teraz okazuje, zarówno organizatorzy imprezy, jak i członkowie komisji wzywali przedstawicieli firmy do złożenia wyczerpujących informacji na temat zabezpieczenia trasy biegu.

- Do dnia sporządzenia sprawozdania nie wpłynęły wyjaśnienia TM-VIA Sp. z o.o. - informują członkowie komisji.

Komisja podtrzymała również stanowisko, że ze strony organizatora winnym całej sytuacji jest dyrektor imprezy, a także były już szef Wrocławskiego Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji Waldemar Biskup. Odsunięty od funkcji kierowniczych został także zastępca dyrektora półmaratonu - szef zespołu sportu i rekreacji w WCSHiR.

- Jednocześnie należy podkreślić, że prowadzone postępowanie przygotowawcze przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu może ujawnić inne osoby odpowiedzialne za zaniedbania przy organizacji półmaratonu - dodają członkowie komisji.

Komisja, podsumowując swoje sprawozdanie, stwierdza, że realizacja zabezpieczenia trasy biegu przez TM-VIA Sp. z o.o. nie była zgodna z projektem czasowej organizacji ruchu (planem zabezpieczenia trasy) i nie zapewniała bezpieczeństwa uczestnikom półmaratonu.

Członkowie komisji zwracają również uwagę na liczne uchybienia przy monitorowaniu postępu prac, złe oszacowanie czasu weryfikacji zabezpieczenia, niewykorzystanie wszystkich środków sprawdzenia kompetencji wykonawcy czy brak odpowiedniego delegowania zadań.

- Komisja stwierdza również nienależyty przepływ informacji i  jej przekaz uczestnikom biegu znajdującym się na starcie, w zakresie pojawiających się zmian organizacyjnych,  w tym zmiany harmonogramu biegu - czytamy w sprawozdaniu.

Wiemy już także, ile dokładnie wyniosły koszty organizacji imprezy.

- Koszty rzeczywiste, które ponieśli organizatorzy półmaratonu, wynoszą około 216 tys. zł. Nie obejmują zobowiązania na wykonanie zabezpieczenia trasy przez TM- Via Sp. z o.o. w kwocie 67 650 zł, której nie wypłacono wykonawcy - informują urzędnicy.

Z kolei wpłaty uczestników półmaratonu wynoszą około 166 tys. zł. Te pieniądze zostaną im zwrócone.

- Jednocześnie miasto rozważa zwolnienie uczestników I Nocnego Wrocław Półmaratonu z opłaty w półmaratonie organizowanym w 2014 roku - dodają urzędnicy.