Na sygnale
116 tysięcy dzieci na Dolnym Śląsku ma problemy przez rodziców pijących alkohol
Z danych PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) wynika, że uzależnionych od alkoholu jest prawie 60 tysięcy Dolnoślązaków. Dzieci, które wychowują się w takich rodzinach, jest niemal dwa razy więcej. Ponoszą konsekwencje nałogu swoich rodziców.
Zobacz także
- Rozwój emocjonalny dzieci z rodzin z problemem alkoholowym jest mocno zaburzony. Dlatego terapia powinna dotyczyć nie tylko osoby uzależnionej, lecz obejmować całą rodzinę. To sposób na to, by pomóc także dzieciom - mówi Sylwia Dereń, terapeutka z niedawno otwartej Kliniki Terapii Uzależnień Nadzieja w Siedlcu pod Wrocławiem.
Wbrew stereotypom, alkoholizm to problem nie tylko rodzin dysfunkcyjnych. Nie chronią przed nim wysokie dochody, wykształcenie czy pozycja społeczna.
- Większość naszych podopiecznych to osoby pochodzące z dobrze sytuowanych rodzin. Różnica polega na tym, że takie rodziny, w przeciwieństwie do dysfunkcyjnych, potrafią stwarzać pozory normalności. Jednak dla dzieci, niezależnie od materialnego i społecznego statusu rodziny, skutki są podobne - wyjaśnia Sylwia Dereń.
Dzieci z rodzin z problemem alkoholowym żyją w stanie ciągłej niepewności, wstydzą się za swoich rodziców, a do tego mają poczucie winy i czują się odpowiedzialne za to, co się dzieje. Jak reagują na taką sytuację?
- Niektóre wycofują się, inne próbują walczyć z nałogiem rodziców. Jeszcze inne zaczynają sprawiać problemy wychowawcze. Zawsze mają zaniżone poczucie własnej wartości. Jednym z najważniejszych elementów naszej terapii jest naprawa więzi rodzinnych co oznacza bezpośrednią pomoc dzieciom alkoholików - mówi terapeutka.
Terapia w Klinice Nadzieja przewiduje specjalne konsultacje dla bliskich osoby uzależnionej. Specjaliści uświadamiają im m.in. mechanizmy uzależnienia.
- W takich spotkaniach uczestniczą także dzieci. Jednak nigdy na początku leczenia. Odwagi i zaufania nabierają zwykle po tygodniu - dwóch - dodaje Sylwia Dereń. W trakcie leczenia zmienia się także stosunek osoby uzależnionej względem swoich dzieci.
- Jedna z naszych podopiecznych nie zauważyła, jak zmienił się jej syn między 5 a 7 rokiem życia. Opowiadała, że nie wiedziała, że już tyle potrafi. Nie pamiętała nawet, jakie syn ma zabawki. Dopiero na przepustce spędziła na zabawie z nim cały dzień - mówi Sylwia Dereń.
W czasie leczenia Klinika organizuje także weekendowe spotkania rodzinne - w pobliskiej stadninie czy przy grillu. Chodzi o to, żeby pokazać, ile radości i satysfakcji przynosi wspólne spędzanie czasu bez alkoholu.
- Przywiązujemy dużą wagę do odbudowy więzi rodzinnych, ponieważ to fundament na przyszłość. Im zdrowsze relacje z bliskimi, tym większa szansa, że nasz podopieczny nie wróci do nałogu, a dzieci będą się wychowywać w zrównoważonej emocjonalnie rodzinie - mówi terapeutka Kliniki Nadzieja.
Tagi: klinika terapii uzależnień nadzieja, klinika nadzieja, siedlec, wrocław, alkohol Wrocław, problemy z alkoholem, dolny śląsk, leczenie, alkoholizm
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Brutalna napaść w centrum miasta. Omal nie zabił człowieka [NAGRANIE]
3747 -
Tragiczny wypadek w Oławie. Zginęło dwoje młodych strażaków
3472 -
Zabójstwo w windzie we Wrocławiu. Policja ujawnia szokujące kulisy
3096 -
Wielka akcja dolnośląskiej policji. Rozbiła gang narkotykowy związany z klubem sportowym
1493
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert