Wiadomości

Chłopak z Wrocławia został Trenerem Łomżingu. Będzie zarabiał 10 tys. zł miesięcznie i zajmie się... wypoczywaniem

2014-06-26, Autor: jg
Van Pur, producent marki Łomża, zakończył rekrutację na stanowisko Trenera Łomżingu. Przypomnijmy – zatrudniona osoba za pensję 10 tys. zł miesięcznie zajmie się intensywnym... wypoczywaniem. Szczęśliwym Trenerem Łomżingu został Tomasz Kurp z Wrocławia.

Reklama

Kandydaci, a jak można się domyślać były ich szerokie rzesze, musieli w czasie rozmów kwalifikacyjnych wykazać się praktycznymi umiejętnościami niezbędnymi w praktykowaniu i krzewieniu łomżingu. Znalazły się wśród nich m.in. rozkładanie leżaka na czas, rozkładanie koca jednym wymachem pod okiem jury przyznającego noty za technikę, czy pakowanie w minutę lodówki turystycznej.

 

Ponadto sprawdzana była skłonność do osiągania błogostanu bez względu na okoliczności oraz nieumiejętność pracy pod presją czasu. Co zaskakujące, przedstawicielom marki Łomża udało się znaleźć osobę spełniającą takie wyśrubowane wymagania.

 

 

Stanowisko Trenera Łomżingu objął Tomasz Kurp z Wrocławia! Już w najbliższych dniach rozpocznie on dwumiesięczną pracę (ale tylko w wybrane weekendy) polegającą na uczestnictwie w plenerowych przyjemnościach, gawędzeniu z przyjaciółmi oraz utrzymywaniu dobrego humoru.

 

W ramach obowiązków zawodowych będzie on podróżował po Mazurach tworząc Dekalog Łomżingu, czyli opracowując listę 10 najlepszych sposobów na beztroski wypoczynek na łonie natury w duchu łomżingu. Dekalog Łomżingu - w formie filmów wideo, będzie miał premierę już wkrótce w internecie. Niestandardowa akcja promocyjna potrwa do końca sierpnia. Akcję współtworzą blogerzy z Make Life Harder – Maciej i Lucjan.

 

Kampania rekrutacyjna na stanowisko Trenera Łomżingu obejmowała klasyczne ogłoszenia o pracę w portalach internetowych, m.in.: gazetapraca.pl, olx.pl (dawniej tablica.pl), praca.money.pl itp. Rekrutacja wspierana była również poprzez Google Adwords oraz reklamy na Facebooku i Naszej Klasie. Akcja jest też promowana na Kwejk.pl.

 

Oto, co wrocławianin mówi o całej akcji:

 

Zdecydowałem się na aplikowanie dzięki mojej kuzynce. Dzień przed zakończeniem rekrutacji wysłała mi ona na facebooku link do strony lomzing.org z komentarzem "Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że byś się nadawał". Następnie po wymienieniu z nią 2 zdań zdecydowałem, że mogę spróbować i wysłałem swoją aplikację w formie specjalnie przygotowanego CV. Kilka godzin później dostałem zaproszenie na spotkanie rekrutacyjne.

 

Proces decyzyjny w mojej głowie trwał dosłownie 30 sek. po którym odpisałem, że potwierdzam swoją obecność. Chłopaki z Make Life Harder zrobili naprawdę wyjątkową rekrutację. Trzeba było przejść przez specjalne testy psychologiczne, sprawnościowe i oczywiście wykonać kilka zadań, które sprawdzały poziom przygotowania do stanowiska Trenera Łomżingu :). Myślę, że o moim zwycięstwie zdecydował mój urok osobisty, poczucie humoru i skromność chociaż umiejętność beatboxu też mogła się do tego przyczynić. Na całym spotkaniu panowała świetna atmosfera i bardzo dobrze się tam bawiłem.

 

Co do planów na przyszłość to niewiele mogę na ten temat powiedzieć. Po prostu czekajmy aż cały dekalog Łomżingu będzie można zobaczyć na stronie Łomży :)

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.