Coraz groźniej pod Wrocławiem. Woda zalewa podwórka

Alarmy powodziowe obowiązują obecnie we Wrocławiu i gminie Bierutów, pogotowia przeciwpowodziowe - w Długołęce, Czernicy i Wiszni Małej. - Obecnie obserwuje się wzrosty stanów wód, spowodowane spływem wód opadowych i roztopowych, do strefy stanów wysokich, ostrzegawczych i alarmowych. W związku z powolnym spływem wód w zlewniach nizinnych na wodowskazach w dalszym ciągu utrzymują się przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych - informują Wody Polskie.

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

Tylko dzięki tymczasowym wałom z worków z piaskiem można przejechać drogą z Wilczyc w gminie Długołęka do Wrocławia. Woda zaczyna tu jednak podmywać niektóre podwórka. W poniedziałek straż walczyła z wodą w Radwanicach w gminie Siechnice pod Wrocławiem. Mieszkańcy wezwali ich do posesji zalewanej na ul. Katarzyńskiej. -  Po dojeździe na miejsce potwierdziliśmy zgłoszenie, a po rozpoznaniu okazało się że pobliskie przedszkole też jest zagrożone - relacjonują strażacy z Siechnic. Akcja trwała tam aż 9 godzin. Dzień wcześniej ci sami strażacy pracowali na ul. Prawocinskiej w Siechnicach. Tam została zalana działka i woda niebezpiecznie szybko podchodziła do skrzynek energetycznych. 

Widawa na wysokości ul. Kamieńskiego we Wrocławiu sięga we wtorek rano 276 cm - to aż 76 cm powyżej poziomu alarmowego. Dla rzeki obowiązuje czerwony, najwyższy alarm hydrologiczny. Tymczasem poziom ostrzegawczy pod Wrocławiem przekroczyła także Ślęza. Wodowskaz we wsi Ślęza przy granicach Wrocławia pokazywał dziś rano 278 cm - o 8 cm powyżej poziomu ostrzegawczego. Stan alarmowy w tym miejscu to 300 cm. Od soboty Ślęza podniosła się o 8 cm. Odra również jest wysoka, ale na razie nie przekroczyła stanu alarmowego.