Sport
Dariusz Sztylka: Czeka nas ciężki mecz
W niedzielę będzie mógł już zagrać powracający po karencji za kartki Waldemar Sobota.
Legia Warszawa ma za sobą w tym roku już trzy mecze o stawkę - dwa w Lidze Europejskiej ze Sportingiem Lizbona i ligowy starcie z Górnikiem w Zabrze. Dwa z nich przegrali i zanotowali jeden remis. Największą niespodzianką na pewno była porażka w Zabrze (0:2).
Zobacz także
- Widać było, że mecz z Górnikiem z Zabrzu kompletnie nie poszedł po myśli Legii. Zabrzanie zagrali dobrze pierwszy kwadrans, strzelili gola i ciężko było Legii odrobić straty. Uważam jednak, że wynik ten nie dyskredytuje tego zespołu. To wciąż bardzo dobra drużyna z doświadczonymi piłkarzami. Zapowiada się ciężki mecz - analizuje Dariusz Sztylka, pomocnik wrocławskiego zespołu.
Warszawski zespół zagra w niedzielę już bez Macieja Rybusa i Marcina Komorowskiego, którzy po czwartkowym meczu ze Sportingiem przeszli o Tereka Grozny. - Za Rybusa ma się pojawić Nacho Novo, a poza tym Miroslav Radović wraca do pełni zdrowia. Dla Legii to duże wzmocnienie i na pewno nasza kadra szkoleniowa będzie analizować różne warianty gry i zapewniam, że będziemy dobrze przygotowani - opowiada Sztylka.
Niedzielny mecz może mieć bardzo duże znaczenie w walce obu zespołów o mistrzostwo Polski. W przypadku porażki Legii, przewaga Śląska nad zespołem z Warszawy wzrośnie do ośmiu punktów. To już dużo.
- To byłaby duża przewaga, ale na pewno nie taka, która wszystko przekreśla - stwierdza Sztylka. Dalej dodaje: - Zostało nam jeszcze 12 spotkań i mnóstwo punktów do zdobycia. Szanse ma Polonia, Legia, myślę, że nawet Wisła Kraków. Krakowianie mają dużą stratę, ale mimo wszystko jeszcze bym ich nie skreślał. Nie ma teraz jednego rywala. Wydaje mi się, że sprawa tytułu rozstrzygnie się właśnie między Śląskiem, Legią, Polonią i Wisłą. Ta czwórka na pewno będzie się mocno biła o tytuł.
Początek meczu Śląsk - Legia o godzinie 14.30.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert