Sport
Nie żyje Jaś Kmieć, 12-letni niepełnosprawny triathlonista
Smutne wieści z podwrocławskiej Długołęki. W ostatni weekend października zmarł Jaś Kmieć, 12-letni niepełnosprawny triathlonista. Chłopiec pokonywał kolejne kilometry na różnych zawodach ze swoim fizjoterapeutą Łukaszem Malaczewskim.
- Kiedyś Jasiek zapytał mnie czy nauczę go biegać. Nie mogłem tego zagwarantować, ale powiedziałem mu, że możemy razem pobiegać. Tego samego dnia byliśmy już zapisani na Półmaraton Mietkowski i to był początek naszych startów - wspominał w czerwcu Malaczewski, który jest biegaczem i triathlonistą z kilkuletnim doświadczeniem, a od lat pracuje jako fizjoterapeuta. Rehabilitacją Jasia zajmował się blisko 10 lat.
Zobacz także
Niesamowity duet, który pokonywał kolejne bariery, szykował się do startu w listopadowym Półmaratonie Świdnickim, jednak plany pokrzyżowały nagła choroba Jasia, która zakończyła się najgorszym scenariuszem. - Ostatnim marzeniem naszego Mistrza było chodzić. Tu na ziemi niestety nikt z nas nie mógł go spełnić. Tak bardzo tego pragnął, że Bóg musiał wziąć wszystko w swoje ręce. Jaś wyruszył w daleką drogę gdzie na pewno spełni się jego ostatnie marzenie. Żegnaj mój Przyjacielu... - napisał fizjoterapeuta w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że Łukasz Malanowski jest współautorem pomysłu nawiązania współpracy Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Medycznego w zakresie stworzenia wózka biegowego dla niepełnosprawnych.
- Pomysł ten, który na początku wydawał się szalony, narodził się dzięki spotkaniu z Łukaszem Malaczewskim, fizjoterapeutą pracującym z niepełnosprawnymi dziećmi - wyjaśniał inicjator akcji dr hab. Tomasz Zatoński z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. - Wspólnie z Jaśkiem Kmieciem udowadniają, że bariery mamy tylko w głowie. Z sukcesami startują nie tylko w biegach, ale też triathlonie. Pomyśleliśmy, że fantastyczną sprawą byłoby stworzyć specjalny wózek biegowy dla niepełnosprawnych dzieci. Sami nie byliśmy w stanie tego zrobić, nawiązałem więc współpracę z naukowcami Politechniki Wrocławskiej i bez problemu znalazłem chętnych do pomocy - mówił.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert