Biznes

Dziennikarze brytyjskiego The Economist: kochamy Wrocław

2014-06-30, Autor: Tomek Matejuk
Brytyjski tygodnik The Economist zamieścił na swoich łamach obszerny raport poświęcony Polsce. Jeden z jego fragmentów skupia się na Wrocławiu. Dziennikarze piszą, że "wszyscy kochają to miasto nad Odrą" i zwracają uwagę, że stolica Dolnego Śląska stała się wiodącym ośrodkiem badawczo-rozwojowym w naszym kraju.

Reklama

W ostatnim numerze tygodnika The Economist znalazł się specjalny raport poświęcony Polsce. Jak stwierdzają brytyjscy dziennikarze, nasz kraj znajduje się obecnie w "złotej erze" i przeżywa swój najlepszy okres od czasów panowania dynastii Jagiellonów.

 

Jeden z fragmentów artykułu o naszym kraju, zatytułowany "We love Wrocław", skupia się na stolicy Dolnego Śląska.

 

- Wszyscy kochają to miasto nad Odrą, z jego 12 wyspami, 130 mostami, a także gotycką i barokową architekturą - piszą dziennikarze The Economist.

 

 

Podkreślają, że Wrocław chce być specjalistycznym centrum badawczo-rozwojowym, w którym swoje ośrodki badawcze ma już m.in. amerykański Whirlpool czy niemiecki Balluff. Dziennikarze zwracają uwagę na działające w Kampusie Pracze Wrocławskie Centrum Badań EIT+.

 

- EIT+ stara się sprzyjać innowacyjności poprzez współpracę uczelni, lokalnego samorządu i biznesu - tłumaczą dziennikarze.

 

Jak donosi The Economist, we Wrocławiu ulokowało się najwięcej w naszym kraju firm działających w branży IT. Jako przykład podają spółkę Livechat Software, produkującą programy komunikacyjne dedykowane dla biznesu, która niedawno zadebiutowała na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

 

Dodajmy, że to nie pierwszy raz, gdy ten brytyjski tygodnik zwraca uwagę na Wrocław. Pod koniec 2011 roku The Economist pisał o naszym mieście jako przykładzie sukcesu we wprowadzaniu zmian w oświacie.
Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~wrocc 2014-07-01
    23:06:03

    0 3

    Ten dodatek w The Economist został sfinansowany na zlecenie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Posłowie z Wrocławia prawdopodobnie polecili zapłacić za kolejne pijarowe podkolorowanie Wrocka. Wrocław wcale nie jest wiodącym polskich ośrodkiem naukowym, a trzecim w kolejności. Mocno odstającym od Warszawy i Krakowa.

    Lepiej, żeby lokalni politycy zaczęli dbać o dobro miasta i rzeczywisty rozwój jego potencjału naukowego, a skończyli z płaceniem za dobrą opinię, bo jest to coraz bardziej śmieszne. Wrocław to fajne miasto, z fajnymi mieszkańcami, ale musi sporo się napracować, żeby rzeczywiście być liderem, a nie liderem na papierze.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.