Wiadomości

Jego bulwar został zdekomunizowany. Teraz może zostać honorowym obywatelem Wrocławia

2018-01-24, Autor: mh

Na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej rektor Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu z lat 1945–1952 przestał być patronem wrocławskiego bulwaru, ale niewykluczone, że zostanie honorowym obywatelem Wrocławia. – Naszym zdaniem powinien być obecny w zbiorowej pamięci wrocławian – powiedział prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz.

Reklama

Zmarły w 1975 roku profesor Stanisław Kulczyński to znany polski botanik, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. W trakcie swojej kariery naukowej pracował m.in. na uniwersytetach we Lwowie, Krakowie i Wrocławiu. W latach 1945–1952 był rektorem Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu.

Poza karierą naukową prof. Kulczyński był czynnym politykiem. Działał w Stronnictwie Demokratyczny. Przez pięć kolejnych kadencji zasiadał w Sejmie PRL, a w latach 1952-1956 pełnił funkcję wicemarszałka.

Jego nazwiskiem nazwany został wrocławski bulwar na wyspie Piasek rozciągający się od mostu Piaskowego do kładki Piaskowej. Z uwagi na działalność polityczną uczonego, na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej decyzję o zmianie nazwy bulwaru w podjął wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak. Bulwar nosi nazwę Profesorów Lwowskich.

W czwartek prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz wraz z przewodniczącym rady miejskiej, Jackiem Ossowskim i rektorami wrocławskich uczelni podpisali list, który został skierowany do komisji nominacyjnej rady miejskiej Wrocławia. Zgłoszono w nim kandydaturę Stanisława Kulczyńskiego do tytułu honorowego obywatela Wrocławia „Civitate Wratislaviensi Donatus” w 2018 roku.

– Ustawa dekomunizacyjna mówi o tym, że należy usuwać ze zbiorowej świadomości i życia publicznego symbole komunizmu – mówi Dutkiewicz. – Naszym zdaniem zdaniem profesor Kulczyński nie jest symbolem komunizmu, tylko odradzania się życia naukowego. Jest też symbolem bardzo szlachetnej postawy w okresie przedwojennym i drugiej wojny światowej. Z uwagi na to, że zabrano nam prawo nazywania ulic i nie możemy przywrócić nazwy bulwaru profesora Kulczyńskiego, proponujemy, aby został on honorowym obywatelem Wrocławia. Zwracam się z też z apelem do IPN, który do tej pory nie odpowiedział na list pana rektora Adama Jezierskiego. Jeśli jesteście w stanie w zasadny sposób przedstawić argumentacje, wedle której profesor Kulczyński byłby symbolem komunizmu, z czym się nie zgadzamy, to uczyńcie to. Naszym zdaniem powinien on być obecny w zbiorowej pamięci wrocławian – dodał prezydent miasta.

 – Pan profesor Kulczyński żyje w pamięci pracowników Uniwersytetu Wrocławskiego – mówi rektor tej uczelni, Adam Jezierski. – Był on twórcą środowiska naukowego, które utworzył od zera. Potrzeba było do tego człowieka energicznego, który zbuduje coś na tych gruzach. Na dodatek był wielkim uczonym. Bardzo się więc cieszę z tej inicjatywy. Przygotowujemy dużą monografię o profesorze Kulczyńskim. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z faktu, że czasy, w których był, były skomplikowane. Pan profesor był wtedy czynnym politykiem, ale nie dokonałby tych rzeczy, gdyby nie uczestnictwo w życiu politycznym – dodał rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. 

Rafał Dutkiewicz dodał, że wojewoda może uchylić ten wniosek, ale gdyby tak się stało, członkowie komisji mogą odwołać się do sądu. – Takie prawo nie przysługuje nam w przypadku ustawy dekomunizacyjnej – wyjaśnił prezydent Wrocławia.

Choć w ostatnich latach tytuł wędrował zazwyczaj do osób żyjących, nie ma przeszkód by honorowym obywatelem Wrocławia została osoba, która już nie żyje. – Po tragedii smoleńskiej honorowe obywatelstwo Wrocławia przyznano wrocławianom, którzy w wyniku niej zginęli – przypomniał Dutkiewicz.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.