Wiadomości

Ławka patriotyczna stanęła we Wrocławiu. Jest i obśmiewany regulamin

2022-09-07, Autor: k

Ławeczka patriotyczna to część rządowej kampanii społecznej. Konstrukcje ustawiane są, by można było podziwiać inwestycje. Pieniądze na te budzące kontrowersje “jarosławki”, jak nazywają je internauci wyłożył rząd oraz należący do państwa bank.

Reklama

Ławka patriotyczna przed Dworcem Głównym we Wrocławiu. Instalacja zamontowana została we wtorek, 6 września, po południu. Wychodzący z największego dworca w Polsce od środy rano przecierają oczy ze zdumienia: przed budynkiem, na przejściu stanęła ta nietypowa ławka. Żeby na niej usiąść, trzeba wejść po schodach. Ławka umieszczona jest we wiacie w kształcie konturu Polski. Kontur pomalowany jest w barwy białą i czerwoną, a całość umieszczono na podeście w kolorze niebieskim. Całość waży 5 ton. Gdy już zajmie się miejsce, siedzi się plecami do Dworca Głównego, a z ławki widać przede wszystkim korony najbliższych drzew, a następnie skrzyżowanie ul. Piłsudskiego i Kołłątaja.

Trzeba trzymać się poręczy

Wejść na instalację, by zająć miejsce można po zapoznaniu się z 15-punktowym regulaminem, który przyklejony jest z boku konstrukcji. Z niego można dowiedzieć się m.in., że "Z ławki należy korzystać tylko w pozycji siedzącej, trzymając sie poręczy (stanowiących umocowanie ławki)." Zabronione jest używanie urządzeń nagłośniających i innych wywołujących hałas. Do konstrukcji nie można wchodzić ze zwierzętami, a "osoby oczekujące na skorzystanie z ławki powinny znajdować się poza obrebem całej instalacji w odległości 1,5 metra". Nieprzestrzeganie zapisów regulaminu może zakończyć się wyciągnięciem konsekwencji prawnych.

Ławki patriotyczne to część rządowej kampanii społecznej “Inwestycje z polską flagą”. Za ich postawienie odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego. Pieniądze na instalacje, jak ustalił portal WP, wyłożył BGK oraz rząd z funduszu na pilne i nieprzewidziane wydatki państwa.

Rzeczniczka BGK wskazuje, że ławki to są elementem akcji promocyjno-informacyjnej inwestycji wspieranych przez bank. W całym kraju stanie 16 ławeczek. WP ustaliła, że każda z nich kosztuje 100 tys. zł. 1,6 mln na ławki wyłożył Bank Gospodarstwa Krajowego, a 5 mln zł na promocję przedsięwzięcia specjalnym rozporządzeniem przeznaczył premier Mateusz Morawiecki.

Ta ławka nie jest ławką

Konstrukcje stają się obiektem żartów. Wykpiwany jest szczegółowy regulamin, który precyzuje m.in. jak na jarosławkę - jak nazywają ją internauci - wchodzić, w jaki sposób siadać, jak ustawiać ma się kolejka oczekujących na wejście do ławki, czego na ławce nie można robić. Wątpliwości budzi także niefortunny dobór koloru podestu - wraz z polskimi barwami narodowymi jest to komplet kolorów, które są również na fladze Rosji, chociaż w innej kolejności.

Akcja budzi wiele kontrowersji, do których odniosła się prezeska banku BGK: - To nie są ławki. To jest instalacja i cała konstrukcja, w środku jest postawiona ławka. Ale gdyby to była zwykła ławka, typowa do siedzenia, to by była zainstalowana na ziemi, tak jak normalnie można podejść i usiąść - mówiła Beata Daszyńska-Muzyczka w radiu TOK FM.

Oceń publikację: + 1 + 27 - 1 - 66

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Maciek_Breslau 2022-09-08
    08:09:50

    13 0

    Panie kierowniku! Oczko mu się odlepiło, temu misiu!

  • ~Comtur 2022-09-08
    13:12:34

    6 1

    proponuję zrobić z tego dzieła współczesny pręgierz , kto pierwszy w kolejce ?

  • ~andrew699 2022-09-14
    07:28:05

    0 3

    Bardziej by wam bolszewicy ukraińska ławka pasowała.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.