Luzowanie obostrzeń w MPK. Więcej osób w autobusie, ale obowiązkowe maseczki zostają

Nowe przepisy dotyczą limitów pasażerów w środkach transportu, które mogą przewozić więcej niż 9 osób.

Zgodnie z nowym rozporządzeniem, od soboty pojazdem komunikacji publicznej można:

przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi 50% liczby miejsc siedzących albo 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 30% miejsc siedzących niezajętych.

– Jest to dobra wiadomość nie tylko dla pasażerów komunikacji miejskiej, ale również dla przewoźników – komentuje Krzysztof Balawejder, prezes wrocławskiego MPK. – Tak ostre limity w transporcie publicznym bywają trudne do wyegzekwowania, co widzą wszyscy podróżni. Jest to widoczne zwłaszcza teraz, gdy wielu maturzystów pojawia się w tramwajach czy autobusach. Jednocześnie chcę przypomnieć o kwestii bezpieczeństwa. Zarówno badania z Francji, Niemiec czy Hongkongu pokazują, że liczba zakażeń, do których doszło w autobusach i tramwajach jest znikoma. Zwłaszcza w porównaniu do ryzyka zarażenia się w biurze czy w domu – dodaje.

Maseczki nadal obowiązkowe

Od 15 maja zakrywanie nosa i ust na świeżym powietrzu nie jest już obowiązkowe. Nie oznacza to, że całkowicie żegnamy się z maseczkami. Nadal należy je zakładać w budynkach, miejscach użyteczności publicznych, a nawet na świeżym powietrzu, jeżeli nie będziemy w stanie utrzymać 1,5 m odległości od innych osób.

Zakładać maseczkę musimy też w pojazdach komunikacji miejskiej.