MFF T-Mobile Nowe Horyzonty. Sprawdź, co rekomendujemy na sobotę

Film Bartosza Konopki i Piotra Rosołowskiego „Sztuka znikania”.

 

Kolejna fascynująca lekcja historii ofiarowana nam przez twórców Królika po berlińsku i Ballady o kozie. Tym razem Bartek Konopka i Piotr Rosołowski zabierają nas w podróż do Polski schyłku socjalizmu, widzianej oczami egzotycznego przybysza z zewnątrz. Haitański kapłan voodoo, Amon Frémon, przybył do Polski w kwietniu 1980 roku na zaproszenie Jerzego Grotowskiego, a następnie uczył w jego Teatrze Źródeł. Ile czasu spędził w Polsce – nie wiadomo.

 

Wiadomo jednak, że PRL zrobił na nim olbrzymie wrażenie, a cząstka naszej ówczesnej obyczajowości, z kolejkami smutnych ludzi, betonowymi świątyniami i „złym, białym deszczem”, który padał zimą, była dla niego prawdziwym kulturowym szokiem. Dokument Konopki i Rosołowskiego to jednak coś więcej niż tylko podróż w przeszłość – to także próba odpowiedzi na pytanie, ile z tego nieistniejącego już świata przetrwało do naszych czasów.

 

Jako jeden z ostatnich akcentów - zapraszamy na film zamknięcia festiwalu Małgośki Szumowskiej „W Imię”. Na festiwalu obecni są twórcy filmu.

 

Niech was nie zmyli sielankowość wioski z pierwszej sceny. Za fasadą harmonii i spokoju mieszka tu niejeden demon ukryty w ludzkiej duszy. Gęsta sieć tłumionych pragnień oplata kilka postaci, każdej z nich zaciskając się na gardle. Ksiądz Adam zna je na wylot. Albo co najmniej je przeczuwa. Przeczuwa lęki, marzenia, cierpienia mieszkańców. Ewa nie może porozumieć się z mężem, po głowie chodzi jej romans. Mąż jest wobec niej coraz bardziej obojętny. Grupa zaniedbanych chłopców biega samopas po okolicy, w której nie widać żadnych perspektyw na lepszą przyszłość. Adam zakłada dla miejscowej młodzieży ognisko, ale próbując leczyć dusze innych, przekonuje się, jak bardzo sam potrzebuje ukojenia. Zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się Łukasz, milczący, wycofany chłopiec, na którym spojrzenie księdza zatrzymuje się zbyt długo. Nie do końca wiadomo, jak zdefiniować to, co rodzi się między nimi, ale jedno pewne: tym razem ulga w sercu nie przychodzi nawet po butelce whisky. Nagle samotność staje się bardziej dojmująca niż kiedykolwiek. Myśli wirują, nigdzie nie znajdując odpowiedzi na desperacko stawiane pytania. Wszystko zaczyna dygotać – dookoła i wewnątrz Adama.

 

Tego dnia w klubie festiwalowym odbędzie się koncert Diamanda Galas – więcej szczegółów na stronie.