Miasto zgodziło się na błędną organizację ruchu. Autobusy się nie mieszczą

Kłopotliwy przejazd kolejowy na Ołtaszynie. Kierowcy jeżdżący ul. Ołtaszyńską od strony ul. Zwycięskiej w kierunku centrum ul. Ołtaszyńską dobrze wiedzą, na czym on polega. Wymalowane pierwotnie oznakowanie poziome było błędne. Podwójna linia ciągła tuż za torowiskiem (patrząc od strony centrum) zwężała pas ruchu dla jadących w stronę ul. Zwycięskiej do nieco ponad dwóch metrów szerokości. Autobusy miejskie są szersze niż wyznaczony tam pas ruchu. Powodem zwężenia jest drzewo rosnące tuż przy drodze i pochylające się w stronę jezdni. Może to łatwo prowadzić do wypadku, bo albo zahaczy się o pochyłe drzewo, albo uderzy w auto jadące z przeciwka. Gdy natomiast samochody stoją w korku - co przy jeżdżących regularnie pociągach jest częste - w ogóle nie ma możliwości przejazdu: jedzie autobus, jeśli pojazdy z przeciwka zrobiły mu miejsce na swoim pasie ruchu lub jadą auta z przeciwka, a autobus musi je przepuszczać.

Kolejarze składali projekt, miasto wydało zgodę

Sprawa błędnego oznakowania omawiana była już kilka razy na miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. Najpierw ZDiUM miał mierzyć oznakowanie, potem urzędnicy z Wydziału Inżynierii Miejskiej wrocławskiego ratusza zastanawiali się, co zrobić z wadliwą organizacją ruchu, na którą sami wcześniej wydali zgodę.

- Pomiary wykonane przez ZDiUM wykazały, że faktycznie w ul. Ołtaszyńskiej wymalowano pas rozdziału niebezpośrednio w osi jezdni - czyli niezgodnie z projektem,  przez co jeden z pasów jest istotnie węższy, dodatkowo projekt przygotowany przez PKP PLK nie uwzględniał rozwiązań dla braku skrajni drogowej w rejonie jednego z drzew - tłumaczy Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej.

Kolejarze z PKP PLK, którzy złożyli projekt organizacji ruchu, nie mają sobie jednak nic do zarzucenia: - PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przebudowując przejazd kolejowo-drogowy przy ul. Ołtaszyńskiej we Wrocławiu, dostosowała go do istniejącej szerokości drogi - mówi Bartosz Pietrzykowski z biura prasowego PKP PLK i dodaje: - Projekt został złożony do zatwierdzenia przez Wydział Inżynierii Miejskiej w sierpniu 2021 roku i uzyskał zatwierdzenie w październiku 2021.

Rozwiązanie doraźne

Na jednej z komisji bezpieczeństwa ruchu urzędnicy postanowili wprowadzić iście salomonowe rozwiązanie. Podwójna linia ciągła na wysokości pochylonego drzewa została zamalowana, więc kierowcy autobusów nie najeżdżają na nią i tym samym nie łamią przepisów (które mówią, że na linii ciągłej nie można przejeżdżać ani najeżdżać na nią). Problem - i niebezpieczeństwo - jednak istnieje nadal, bo wciąż konieczne jest przejechanie przez oś jezdni, by pokonać zwężenie.

- To działania doraźne, do czasu sporządzenia projektu organizacji ruchu drogowego - informuje Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej urzędu miasta. Ratusz analizuje obecnie możliwość poprawy organizacji ruchu w sąsiedztwie przejazdu kolejowego na Ołtaszyńskiej. Nowy projekt ma powstać i zostać wprowadzony w terenie podczas wakacji.