Miejska działka przy Legnickiej sprzedana za ponad 13 mln złotych. Będą tam mieszkania i usługi

W połowie września urzędnicy otworzyli oferty w przetargu na miejską działkę przy zbiegu ulicy Legnickiej i Niedźwiedziej - naprzeciwko centrum handlowego Magnolia Park. Cena wywoławcza wynosiła 7 mln 775 tys. złotych.

Do magistratu wpłynęły trzy propozycje, wszystkie zakwalifikowały się do drugiego etapu postępowania. Ostatecznie wybrano opiewającą na 13 mln 250 tys. złotych ofertę Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Mieszkaniowego "Mój Dom".

- Zwycięska koncepcja prezentuje zabudowę opartą na jednorodnej funkcji mieszkalnej z usługowym parterem - tłumaczy Maja Berny z magistratu.

Przypomnijmy, że pierwotnie urzędnicy zapowiadali, że na tej działce może stanąć biurowiec.

Jak udało nam się dowiedzieć, spółka "Mój Dom" zamierza zrealizować tam projekt będący kontynuacją koncepcji z sąsiedniej, należącej do tego dewelopera działki przy zbiegu ulicy Legnickiej i Białowieskiej.

Powstanie tam budynek w kształcie nieregularnego czworoboku z wewnętrznymi dziedzińcami.

- Prace nad ostatecznym kształtem projektu jeszcze trwają - zaznacza Sergiusz Ratajczyk, przedstawiciel inwestora.

Na razie wiadomo, że w podziemiu znajdzie się parking, na parterze lokale usługowe i garaże wielostanowiskowe, a na drugiej kondygnacji też garaże, a także miejsca dla rowerów. Na kondygnacjach od trzeciej do dziewiątej powstaną mieszkania.

>Zobacz więcej wizualizacji obiektu, który stanie przy Legnickiej

Na wewnętrznych dziedzińcach planowana jest przestrzeń rekreacyjna i plac zabaw.

- Architekturę projektowanego zespołu zaproponowano w nurcie współczesnej architektury środowiskowej nawiązującej w sposób twórczy zarówno zastosowanymi materiałami, jak i rozwiązaniami przestrzennymi do tradycji "wrocławskiej" ceglanej i modernistycznej. Główny nacisk na atrakcyjność wyrazu architektonicznego obiektu położono na kompozycje fasady od strony ulicy Legnickiej oraz w dalszej kolejności od strony ulic Niedźwiedziej i Białowieskiej - tłumaczy deweloper.

Dodajmy, że wokół przetargu na działkę przy ulicy Legnickiej jeszcze w trakcie jego trwania pojawiły się kontrowersje. W anonimowym liście przesłanym do naszej redakcji jego autor stawiał tezę, jakoby postępowanie było "ustawione". W magistracie zdecydowanie odpierali jednak te zarzuty i zapewniali, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem.