Nie przegap

Mieszkańcy TBS protestowali na Rynku: Gdzie jesteś, Jacku Sutryku?

2022-03-14, Autor: m

Po opłaceniu czynszu zostaje mi 400 złotych emerytury na cały miesiąc. Nie wiem, jak mam żyć. Zostałam sama. Pięć lat temu przeniosłam się do TBS, bo myślałam że to będzie miejsce gdzie dożyję szczęśliwej starości. A widzę, że będę musiała szukać schronienia w domu dla bezdomnych - mówiła ze łzami w oczach mieszkanka TBS przy ul. Dolnobrzeskiej we Wrocławiu. Była jedną z około dwustu osób, które w poniedziałek rano protestowały na wrocławskim Rynku przeciw horrendalnym podwyżkom czynszu, zapowiedzianym przez miejską spółkę. - Gdzie jesteś Jacku Sutryku - wołali demonstranci. Ale ani prezydent Wrocławia, ani nikt inny z ratusza do protestujących nie wyszedł.

Reklama

O podwyżkach w TBS pisaliśmy na TuWroclaw kilkukrotnie. Przed kilkoma tygodniami mieszkańcy dowiedzieli się, że od marca zapłacą więcej za ciepłą wodę i ogrzewania, a od czerwca podrożeje czynsz za mieszkania. Średnia podwyżka to 400 złotych miesięcznie, za większe mieszkania trzeba będzie zapłacić aż 600 złotych więcej. - Sam czynsz za 57 metrów mieszkania to prawie 1500 złotych - wyliczali wrocławianie.

Ci z nich, którzy w poniedziałek pojawili się na Rynku sprzeciwiali się nie tylko drastycznym podwyżkom, ale także sponsorowaniu przez TBS klubu koszykarskiego Śląska Wrocław. Przypomnijmy, że zarząd TBS utajnił informację o kwotach, jakie wpłaca na rzecz koszykarzy. Na dodatek umowę z nimi podpisał tak, że nie może jej teraz zerwać bez finansowych konsekwencji.

Lokatorzy TBS narzekali też na to, w jaki sposób są traktowani przez prezydenta Jacka Sutryka i jego urzędników. - Na facebooku powstawały grupy mieszkańców TBS, gdzie rzecznik TBS poniżał nas i wyśmiewał. TBS blokuje i ukrywa wszystkie komentarze z nagetywnymi opiniami. Pan Jacek Sutryk jest bardzo atywny w social mediach, też stawia na dialog. A gdy ludzie zaczęli pisać negatywne komenatrze dotyczące decyzji TBS, jesteśmy na jego profilach blokowani. Może w końcu ktoś wyszedłby tutaj i z pozycji stojącej, a nie z pozycji smartfona z nami porozmawiał - wołała jedna z demonstrantek. 

Na Rynku pojawił się też były prezes TBS Wrocław Kazimierz Fiurst, który kierował spółką w czasie rządów prezydenta Rafała Dutkiewicza. - Zastanawiałem się czy tu przyjść. Ale czułem, że to jest mój obowiązek. Proponuję panu prezydentowi Jackowi Sutrukowi pomoc w wyprowadzeniu spółki na właściwe tory. Jedną z pierwszych decyzji powinna być decyzja o obiżeniu podyżek - powiedział Fiurst.

Kazimierz Fiurst przestał być prezesme TBS w 2019 roku. Jego miejsce zajął Marcin Kij. W nowym zarządzie pojawio się też dwóch wiceprezesów Marek Łapiński i Paweł Inglot.

Mieszkańcy zapowiedzieli złożenie przeciw TBS pozwu zbiorowego. Będą się także w sądzie domagali ujawnienia informacji o kwotach, jakie TBS przeznacza na sponsoring koszykówki.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 53 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.