Na sygnale

Nie daj się okraść w internecie. Nie klikaj w linki wysłane w wiadomości

2021-08-26, Autor: ks

Kilka tysięcy złotych straciły łącznie dwie kobiety, mieszkanki powiatu wrocławskiego, które padły ofiarą internetowych oszustów. Jedna otrzymała fałszywe linki od klientów portalu sprzedażowego, druga powiadomienie od firmy kurierskiej. Jak nie dać się oszukać w internecie i jak nie stracić wszystkich pieniędzy?

Reklama

Portale internetowe pośredniczące w kupnie i sprzedaży przedmiotów, a także same banki ostrzegają, aby nie klikać w linki wysyłane przez nieznanych użytkowników sieci. Oszuści często tłumaczą, że jest to przekierowanie do strony umożliwiającej odebranie rzekomej płatności lub formularz firmy kurierskiej, która dostarczy nasze zamówienie.

– Przestępcy bardzo umiejętnie potrafią spreparować strony internetowe, które mogą łudząco przypominać prawdziwe witryny banków, serwisów sprzedażowych czy mediów społecznościowych – mówi sierż. sztab. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. – Jeśli mamy co do nich wątpliwości, warto skontaktować się z daną instytucją czy firmą i zweryfikować prawdziwość otrzymanych wcześniej wiadomości – dodaje.

Nie wszyscy użytkownicy internetu mają jednak świadomość tego, jak coraz doskonalsze metody stosują oszuści oraz jak wielką szkodę może wyrządzić otworzenie linku przesłanego w wiadomości czy podanie swoich – z pozoru niegroźnych – danych.

Boleśnie przekonały się o tym dwie mieszkanki powiatu wrocławskiego, które przez swoją nieświadomość wpadły w pułapkę internetowych oszustów i straciły łącznie kilka tysięcy złotych.

Pierwsza, 43-letnia mieszkanka powiatu wrocławskiego wystawiła kilka przedmiotów, głównie zabawek dla dzieci, na jednym z popularnych serwisów sprzedażowych. Po jakimś czasie odezwały się do niej osoby zainteresowane kupnem. W wiadomości przesłały link do strony, która miała umożliwić odebranie zapłaty za przedmioty.

Po kliknięciu w link oszuści uzyskali od 43-latki dane logowania do jej konta bankowego, z którego wkrótce zniknęło ponad 2 tysiące złotych. Szczęściem w nieszczęściu okazało się szybkie zablokowanie konta, przez co oszustom nie udało się ukraść większej sumy pieniędzy.

Ofiarą podobnego przestępstwa padła też 40-letnia wrocławianka. Otrzymała ona wiadomość od firmy kurierskiej, w której był załączony link. Kiedy kobieta go otworzyła, została przekierowana na stronę, za pomocą której oszuści uzyskali jej dane do logowania do banku. Mając dostęp do konta 40-latki przestępcy zaciągnęli dwie pożyczki i – za pomocą kodu blik – wypłacili pieniądze z jednego z bankomatów. W ten sposób wrocławianki straciła łącznie kilka tysięcy złotych.

– Opisane historie mogą przydarzyć się każdemu z nas. Dlatego przy następnej wiadomości, którą otrzymamy w formie smsa, maila czy za pośrednictwem serwisu społecznościowego, warto dobrze się zastanowić, czy nadawca nie jest przypadkiem oszustem – ostrzega sierż. sztab. Krzysztof Marcjan. – Będąc ostrożnym możemy uchronić siebie i najbliższych przed utratą pieniędzy oraz sporą dozą niepotrzebnych nerwów.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.