Wiadomości

Niechlubne zwycięstwo Wrocławia. Jest na czele najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie [ZDJĘCIA]

2018-02-09, Autor: mh

W piątek, 9 lutego, we Wrocławiu odnotowano najwyższy stopień zanieczyszczenia powietrza na świecie. Stolica Dolnego Śląska wyprzedziła m.in. Kalkutę, Delhi, Hanoi i Kraków. – Smog jest cichym zabójcą, który w dni takie jak dziś szczególnie daje się we znaki – mówi ekspert Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu z zakresu smogu, dr hab. Tomasz Zatoński.

Reklama

Indeks jakości powietrza (ang. Air Quality Index – AQI) to wskaźnik liczbowy stosowany do określania stopnia zanieczyszczenia powietrza. W piątek we Wrocławiu wynosi on 221 stopni. Na drugim miejscu rankingu portalu www.airvisual.com plasuje się Kalkuta (180), na trzecim i czwartym Delhi i Hanoi  (po 179). Dziesiąte miejsce zajmuje Kraków (161). Im wyższy wskaźnik AQI, tym wyższy odsetek populacji jest narażony na wystąpienie negatywnych skutków zdrowotnych.

– Smog jest cichym zabójcą, który w dni takie jak dziś szczególnie daje się we znaki – mówi ekspert Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu z zakresu smogu, dr hab. Tomasz Zatoński. – Gdy stężenie pyłów i zanieczyszczeń jest wyjątkowo wysokie, maseczka antysmogowa stanowi doraźną ochronę przed szkodliwymi substancjami. Dobra maska musi zawierać filtr i uszczelniać przepływ powietrza, które powinno do niej wpływać i wypływać wyłącznie tą drogą, a nie bokami czy dołem, dlatego musi ściśle przylegać do twarzy - tłumaczy ekspert. - Jeśli używamy maseczek jednorazowych pamiętajmy, że ich skuteczność ogranicza się do kilku godzin, z kolei w maseczkach z filtrami wymiennymi również trzeba pamiętać o ich regularnej wymianie. Zwracajmy także uwagę na typ filtrów - te typu HEPA pozwalają wychwycić najmniejsze drobiny pyłów – dodał ekspert.

– Osobom, które dziś chciałyby uprawiać sport na zewnątrz, zalecam poszukiwanie miejsc, gdzie jakość powietrza jest lepsza albo przeniesienie treningu na inny dzień. Bieganie bądź jazda na rowerze w masce oczywiście są możliwe, ale ich noszenie zwiększa opór powietrza, zmniejsza dopływ tlenu i znacząco wpływa na wydolność, co powoduje szybsze zmęczenie - mówi Tomasz Zatoński. - Pozostawanie w domu również nie uchroni nas przed szkodliwym powietrzem, ponieważ udowodniono, że cząstki pyłów, ale też tlenki siarki i azotu także przenikają do wnętrz. Wyjątkiem są pomieszczenia wyposażone w bardzo szczelne okna z systemem filtrów, które jednak są rzadkością - dodaje.

– Mówiąc o maskach czy filtrach cały czas dyskutujemy jednak o działaniach doraźnych, które łagodzą skutki, a nie przyczyny problemu. Żeby problem smogu zniknął lub przynajmniej zmalał konieczna jest redukcja emisji zanieczyszczeń, poprawa jakości paliw i pieców oraz zakaz sprzedaży paliw najniższej jakości - podsumowuje dr hab. Tomasz Zatoński.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.