Na sygnale

Nietrzeźwy mężczyzna pomylił samochód z trampoliną. Teraz odpowie przed sądem

2018-08-20, Autor: prochu

Wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który skacze po dachu samochodu zaparkowanego na jednym z osiedlowych parkingów. Po namierzeniu wandala okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wyjaśnił się też powód zachowania mężczyzny. Jak twierdził, niszczył auto ze złości i zazdrości o kobietę. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, a teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Reklama

Policjanci otrzymali zgłoszenie o wandalu, który dewastuje pojazd zaparkowany na terenie wrocławskiej Różanki. Niezwłocznie pojechali na miejsce, gdzie zastali kobietę, świadka zdarzenia, która opowiedziała jego przebieg funkcjonariuszom. Poznając kierunek ucieczki sprawcy, skaczącego chwilę wcześniej po dachu jednego z pojazdów, policjanci od razu ruszyli w pościg.

Kilka minut później w ręce funkcjonariuszy wpadł mężczyzna odpowiadający podanemu rysopisowi. Szedł chodnikiem wzdłuż ulicy Obornickiej i był wyraźnie pobudzony. Mężczyzna wymachiwał rękoma, a także usiłował kopać kosze na śmieci. Policjanci zatrzymali mężczyznę i wtedy okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

24-latek przyznał, że przed chwilą zniszczył dach pojazdu. Funkcjonariusze potwierdzili również, że ślady na karoserii mają wzór odpowiadający butom zatrzymanego. Wyjaśnił się też powód takiego zachowania mężczyzny. Jak twierdził, skakał po dachu auta ze złości i zazdrości o kobietę. Za brak kontroli nad swoimi emocjami, będzie musiał teraz odpowiedzieć przed sądem. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, za co grozić może kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.