Od kwietnia bilety Urbancard znów będą honorowane w pociągach?

CZYTAJ TAKŻE: UrbanCard w pociągu? Najpierw radość, teraz miasto rakiem się wycofuje i zmienia zasady

Najnowszą propozycję miasto złożyło na początku grudnia ubiegłego roku. Urzędnicy miejscy zaproponowali stawkę 9,40 zł za każdego pasażera, który będzie poruszał się pociągiem bez biletu kolejowego, lecz z biletem okresowym MPK. Dziś członek zarządu Dolnego Śląska Tymoteusz Myrda oraz prezes Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski poinformowali, że akceptują tę ofertę miasta.

Damian Stawikowski poinformował, że prawdopodobnie miasto przy tym sposobie rozliczenia Miasto Wrocław zapłaci dwa razy więcej niż przy poprzedniej umowie (wtedy miasto płaciło około 18 milionów złotych rocznie, teraz - biorąc pod uwagę liczbę pasażerów korzystających z kolei - może to być 30 do 40 milionów złotych rocznie). Dokładna kwota będzie znana po policzeniu pasażerów. Miasto zaproponowało, by liczenie odbywało się 4 razy w roku i na tej podstawie wyliczyć całkowitą liczbę pasażerów rocznie. Po przeprowadzonych analizach kolejarze szacują, że osób korzystających z biletów okresowych MPK Wrocław w granicach miasta może być 4 - 5 milonów.  

Jak mówili dziś przedstawiciele urzędu marszałkowskiego oraz Kolei Dolnośląskich, umowa może zostać podpisana na dniach. Jeśli tak się stanie, wrocławianie na Urbancard będą mogli jeździć koleją już od 1 kwietnia. Umowa będzie obowiązywać 2 lata.

- Chcemy przerwać impas w rozmowach, dlatego zgadzamy się na ofertę przedstawioną przez Wrocław. Zakłada ona dość kłopotliwego metodologicznie wyliczenia ilości pasażerów korzystających z Urbancard, ale jesteśmy w stanie je zaakceptować. Mam nadzieję, że od 1 kwietnia, a może nawet szybciej, nawiążemy ponownie współpracę z miastem – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

- Wrocławianie mają dostęp do najgęstszej sieci kolejowej z dużych polskich miast. Z Wrocławia pociągiem można wyjechać aż w 11 kierunkach. Wykorzystajmy ten potencjał! Więcej samochodów na ulicach to coraz większy smog, korki i codzienne, niepotrzebne nerwy – tłumaczy Krzysztof Maj, członek zarządu województwa.

- Jak słyszymy od prezesa Stawikowskiego, Koleje Dolnośląskie są gotowe podpisać współpracę na tych warunkach. Więc przesyłamy komunikat do władz Wrocławia: panie prezydencie, Jacku, czekamy i zapraszamy do podpisania umowy z przewoźnikami na uznawanie "Urban karty" w przewozach pociągami na terenie Wrocławia - podsumował Tymoteusz Myrda. 

Do połowy 2021 roku w pociągach Kolei Dolnośląskich i PolRegio mieszkańcy aglomeracji wrocławskiej mogli podróżować na podstawie biletów miejskich co najmniej 24-godzinnych, Urbancard lub za okazaniem legitymacji uprawniającej do darmowego przejazdu.

Poprzednia umowa dotycząca honorowania biletów okresowych miejskiego przewoźnika w pociągach Kolei Dolnośląskich i Polregio wygasła w czerwcu 2021 r. Miasto nie chciało jej podpisywać na obowiązujących wówczas warunkach, a kolejarze podkreślali, że nie są w stanie świadczyć usługi za stare stawki, ponieważ znacząco wzrosły koszty, a także liczba przystanków i połączeń we Wrocławiu.

Wrocławski ratusz już zareagował na dzisiejsze oświadczenie władz regionu. -  Już w piątek spotykamy się osobiście z przedstawicielami UMWD, KD i POLREGIO, aby przygotować treść finalnego porozumienia - zapowiedział Tomasz Sikora z Urzędu Miejskiego Wrocławia. - Oferta Miasta dotyczy wszystkich wrocławian posiadających aktywny status w programie Nasz Wrocław oraz uprawnienia do podróżowania komunikacją miejską (bilet co najmniej 7-dniowy lub uprawnienie do bezpłatnych przejazdów). Mamy nadzieję, że porozumienie wejdzie w życie jak najszybciej - dodał.