Wiadomości

Okolice ogrodu zoologicznego toną w śmieciach. ESK zamieni się w wielką libację? [LIST]

2013-04-22, Autor: red.
- Jak mówi nasza władza, mieszkamy w Mieście Spotkań. Niestety Mieście Spotkań alkoholików, wandali i ignorantów, którzy obojętnie przyglądają się jak niszczeje jeden z najładniejszych zakątków naszego miasta - pisze w liście do naszej redakcji czytelniczka, która wybrała się na niedzielny spacer po okolicach wrocławskiego ogrodu zoologicznego.

Reklama

Dziś rano miałam wątpliwą przyjemność spaceru po (podobno) najpiękniejszych zielonych miejscach Wrocławia – terenach nad Odrą w okolicach ogrodu zoologicznego. Niegdyś reprezentacyjny traktat od Mostu Zwierzynieckiego po tereny wodonośne Na Grobli kojarzył się z przyrodą, zielenią i rodzinnymi terenami rekreacyjnymi. Piknik z dziećmi, rejs statkiem czy wypożyczenie kajaków – czemu nie? Jak mówi nasza władza, mieszkamy w Mieście Spotkań. Niestety Mieście Spotkań alkoholików, wandali i ignorantów, którzy obojętnie przyglądają się jak niszczeje jeden z najładniejszych zakątków naszego miasta.

 

Nie mogłam uwierzyć, że absolutnie nikomu dziś nie przeszkadzało spacerowanie wokół setek porzuconych butelek po piwie, potykanie się o metalowe kapsle czy wypuszczanie psów na trawnik, gdzie leżą tysiące odłamków tłuczonego szkła. Wygląda na to, że służby miejskie nie zaglądały w te miejsce co najmniej od miesięcy. Policja i straż miejska zajęte są obecnie jest czyhaniem z bloczkami mandatowymi na pieszych przechodzących na czerwonym świetle pod Galerią Dominikańską.  Tam gdzie zbiera się element, nie spotkaliśmy z mężem ani jednego funkcjonariusza. Jedynie widok górującego nad miastem wieżowca Sky Tower przypominał nam, że nie mieszkamy na zapomnianej przez cały świat wiosce zabitej dechami.

 

Nasz szanowny prezydent Dutkiewicz Rafał przez okna wrocławskiego ratusza widzi już tylko odnowioną starówkę i snuje coraz to nowsze sny o potędze. Europejska Stolica Kultury? Aż strach, jak cały Wrocław pomyli te święto z jedną wielką libacją. A może i warto? Niech choć raz mieszkańcy zostawili tak ogromny śmietnik pod oknami władz miasta, które obrosły w piórka i nie dopuszczają do siebie żadnej krytyki.

 

Niech nasze zdjęcia z dzisiejszego naszego spaceru przypomną panu prezydentowi, że Wrocławiowi wciąż daleko do europejskiej metropolii, dopóki nie będziemy potrafili zadbać o bezpieczeństwo i porządek na własnym podwórku.

Z poważaniem

Czytelniczka

 

>Zobaczcie zdjęcia z tonących w śmieciach okolic ogrodu zoologicznego

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~o!o 2013-04-22
    10:21:56

    0 0

    Służba! Sprzątać! jaśnie hrabiostwo wrocławiakostwo wyszło na spacer! A kto te śmieci tam rozrzucił? Kto sra po trawnikach? Kto wywala pety przez okno? UFO? krasnale? Jak śmieciarze mieszkają, tak mają!

  • ~Conful 2013-04-22
    22:52:02

    0 0

    To nie tylko w okolicach Ogrodu Zoologicznego. Cały Wrocław tonie w śmieciach. Śmietników jest za mało, a te które są, są zniszczone, rozwalające się albo stanowią tylko atrapę, a resztki i tak lądują na ulicy. Mieszkałem w kilku dużych miastach i niestety Wrocław jest najbardziej brudnym z nich wszystkich. Druga, osobna kwestia to mentalność ludzi, którzy wywalają wszystko na ulice, jak wieśniacy za stodołę.

  • ~wrocek 2014-03-17
    15:11:54

    0 0

    Brawo, brawo... Tyczy to również okolic Żabiej Ścieżki od punktu lotto, poprzez "adoptowany" błotny parking (jedyne miejsce gdzie można zaparkować) i wzdłuż Oławki, od ul. Szybkiej do Niskich Łąk. Od lat tego terenu nikt nie sprząta. Także wycieczkę do zoo, dla pracowników Magistratu, proponuję rozpocząć od Żabiej Ścieżki w kierunku - Na Grobli i dalej kładką do zoo.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.