Park Staromiejski: nie wchodzić, żeby nie zadeptać

Bzdura. Ścieżki są, więc argument z trawą jest absurdalny. Po prostu park został stworzony dla władzy, a nie dla ludzi. Ma ładnie wyglądać, a nie służyć mieszkańcom. Im będzie ich tam mniej, tym lepiej.

To kiedy trawa się zakorzeni?

Ale demagogię siejecie i maruderstwo przez Was przemawia, sory, ale mam dosc czytania na kazdym forum marudzenia, utystkiwania, pomyślcioe o tym tak, ze skoro park jest anklawą dla matek, dzieci, spacerujacych, to nie zrobi im roznicy od ktorej strony wejda i ile jest wejsc, natomiast jesli park zamieni sie w deptak i tłumy ludzi bede skracac tamtedy drogę jego klimat zniknie, bedzie pęd ludzi, niewygodne mijanie sie w tlumie na sciezkach itd. proszę o troche rozsadku przy tych ocenach, generalnie wladze mam gdzies ale nie robcie wszedzie polityki...

co za poroniony pomysł, ostatnio spacerowałem sobie po mieście i stwierdziłem, że przejdę przez nowy park i pójdę gdzieś dalej, wszedłem do środka i musiałem się wracać, żeby iść dalej, bez sensu :/

Boże ale wy macie problem. Jest jedno wejście i bardzo dobrze! To tak jakby ogród botaniczny otworzyc z kilku stron i wchodzie, łaźcie gdzie chcecie i jak chcecie. Popatrzcie na park Południowy jak jest zieleń zadeptana. tutaj tego nie będzie bo jest ścieżka do jednej bramy

przecież tam są scieżki i nikt normalny nie bedzie po trawie chodził. po co było budować w takim razie te dwa dodatkowe wejścia... teraz wieć zeby przejść spod opery do eureki trzeba isc wzdłuz fosy i, ewentualnie, popatrzeć sobie na piękny park przez kratę płotu... żenada! park jest dla ludzi a nie po to zeby był!

Te bramy powinny zostać otwarte, gdy już się trawa dobrze ukorzeni. Są wejścia, to mają działać, kretyństwem byłoby ich nie używanie. Pierwszy raz się spotykam z tym, że nie można PRZEJŚĆ przez park!