Po bezprawnym rozpoczęciu robót Archicom zapłacił karę, dogadał się z miastem i kontynuuje prace na Krzykach

Trwają prace w rejonie ul. Zefirowej i Wichrowej. Teren wzdłuż ul. Zefirowej od Olszówki Krzyckiej do nowej jezdni ul. Wichrowej przeznaczony jest na zieleń parkową, chodnik i drogę rowerową. Część działek należy do deweloperów, a inne do miasta. Kilka dni temu, także na nieruchomościach gminnych, roboty rozpoczął wrocławski deweloper Archicom. Przypomnijmy, że pod koniec 2020 r. ciężkie maszyny tego dewelopera wjechały na teren należący do miasta i zaczęły równać teren wraz z rosnącą tam zielenią. Wkrótce okazało się, że bez zgody właściciela.

- W marcu ubiegłego roku zostało podpisane z Archicomem porozumienie o współpracy. A sama inwestycja spółki Archicom obejmuje nie tylko tereny zieleni należące do tego dewelopera – w tym budowę placu zabaw i w przyszłości wspomnianej ścieżki pieszo-rowerowej, do czego niezbędne jest uzgodnienie z operatorem przebiegającej nad tym obszarem linii energetycznej - rzecznik ZZM Marek Szempliński wyjaśnia, z jakiego powodu spółka pracuje obecnie na gruncie należącym do miasta.

Planując kolejne prace Archicom opracował koncepcję zagospodarowania terenu także na działkach należących do miasta.

- Teren protokolarnie został przekazany w ubiegłym roku celem wstępnego zagospodarowania zgodnie z projektem - informuje Szempliński. - „Projekt wykonawczy zagospodarowania terenu przy ul. Wichrowej we Wrocławiu”  obejmuje niwelację i ukształtowanie terenu z pagórkami, montaż urządzeń rekreacyjnych, nasadzenia wraz z szpalerem drzew wzdłuż cieku wodnego, stacji do naprawy rowerów, ławek, koszy na śmieci, mostka przez ciek wodny pośrodku terenu, aranżacji  strefy rekreacyjnej od strony rowu w postaci słupków i lin. Natomiast na części miejskiej przygotowanie do założenia łąki kwietnej - wyjaśnia rzecznik ZZK. Prace mają trwać do lata tego roku. Po ich zakończeniu prac teren zostanie przekazany Zarządowi Zieleni Miejskiej i będzie ogólnodostępny. Archicom zapłacił też miastu 50 tys. zł: - Częściowo w ramach rekompensaty za bezprawne wcześniejsze zajęcie terenu, a częściowo w celu współfinansowania inwestycji - mówi Marek Szempliński.