Po świętach i sylwestrze wrocławskie schronisko pęka w szwach

Aż 18 psów trafiło do wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt w czasie świąt, w sylwestrową noc - pięć kolejnych. - Wiele zwierząt zostało po prostu znalezionych. Nie wiemy, czy ktoś ich szuka, czy zostały porzucone - mówią w schronisku.

Reklama

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

- Są to zwierzęta typowo znalezione, przerażone, które w panice uciekają przed wystrzałami. Co roku my i wiele różnych instytucji apelujemy o to, by nie strzelać, ale niestety nie do wszystkich te prośby trafiają - dodaje Aleksandra Cukier.

- Część z tych zwierząt, które trafiły do nas w okolicach świąt została już odebrana przez właścicieli, bo po prostu uciekły. Wśród nich były psiaki, które wystraszyły się petard. Część to psy oddane przez opiekunów, którzy nie chcieli się nimi zajmować, np. Lucky w typie beagla - mówi Aleksandra Cukier ze schroniska. - Przyjęliśmy też suczkę, której właściciel zmarł. Inne zwierzęta zostały po prostu znalezione i nie wiemy, czy ktoś ich szuka, czy zostały porzucone - dodaje.

Suczka Zosia wróciła do schroniska po jednym dniu w nowym domu. Została adoptowana tuż przed świętami. Ale nowi właściciele po kilku godzinach odwieźli ją z powrotem. Dlaczego? "Bo pchała się na łóżko, a w nocy była niespokojna". - Nie jesteśmy sklepem z zabawkami - denerwują się w schronisku. I podkreślają, że osoby postępujące tak, jak niedoszli właściciele Zosi, trafiają we wrocławskim schronisku na tzw. czarną listę i nigdy już nie będą mieli szansę na adoptowanie psa.

Ale są też i dobre wiadomości oraz nadzieja na przyszłość. - Na szczęście w zeszłym roku zdecydowana większość "noworocznych" zgub została odebrana szybko przez opiekunów. I mamy nadzieję, że tak będzie też w tym roku - dodaje Aleksandra Cukier.

Zobacz, jakie zwierzęta można adoptować z wrocławskiego schroniska - kliknij link.

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 1

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Po świętach i sylwestrze wrocławskie schronisko pęka w szwach,

Po świętach i sylwestrze wrocławskie schronisko pęka w szwach, Schronisko Wrocław

Jack. Ok. 8-letni jagdterier. Do schroniska trafił jako znaleziony. Jest psem miłym, pewnym siebie i dość niezależnym.

Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Tina. Tinka to 10-miesięczna mała suczka, która do schroniska trafiła jako znaleziona. Jest kochana i milutka, ale troszkę się boi. W tym momencie waży niecałe 5 kg.

Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Ozzy. Ozzy to bernardyn w wieku ok. 2,5 miesiąca. Do schroniska trafił jako znaleziony, ale okazało się, że tak naprawdę oddali go opiekunowie.

Piesek jest fantastycznym szczeniakiem i będzie duży, jak to bernardyn. Pozytywny, ufny, otwarty. wymaga wychowania i dużego wkładu pracy ze strony nowego opiekuna. Szukamy mu domu, gdzie będzie odpowiednio żywionym i zadbanym psem. Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Lucky to 6-miesięczny psiak w typie beagla. Do schroniska oddał go właściciel, który nie dawał sobie z nim rady. Lucky szczeka i niszczy, gdy zostaje sam w domu. Naszym zdaniem pies potrzebuje cierpliwego opiekuna, który poświęci mu mnóstwo czasu i włoży w niego pracę. To bardzo młody zwierzak, praktycznie szczeniak, w typie aktywnej rasy.

Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Fuksi to urocza 2-letnia suczka. Do schroniska trafiła z powodu śmierci właściciela, rodzina nie chciała się nią zająć... Fuksi to kochana i grzeczna psinka. Jest kundelkiem o wadze 15 kg. Suczka dotychczas mieszkała na ogrodzie, w związku z czym początkowo może mieć małe problemy z życiem w mieszkaniu. Szukamy dla niej osoby, która się o nią zatroszczy i otoczy opieką.

Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Mimi to ok. 2,5-miesięczna mała suczka. Do schroniska trafila jako znaleziona. Jest uroczym maleńkim szczeniakiem, który bardzo pragnie kontaktu z ludźmi. Naszym zdaniem będzie docelowo małym pieskiem. Mimi szuka dobrego domu, gdzie będzie cierpliwie wychowywana.

Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Plamek ma 2,5-miesiąca. Do schroniska trafił jako znaleziony. Psiak jest uroczym szczeniakiem, który docelowo może być średniej wielkości pieskiem. To bystry i kochany kundelek. Kliknij w strzałkę, by zobaczyć inne psy gotowe do adopcji. (Fot. Schronisko Wrocław)

Przeglądaj również za pomocą strzałek na klawiaturze