Policyjny pościg jak z filmu - pijany kierowca uciekał ulicami Wrocławia

W czwartkowy wieczór około godz. 20 u zbiegu ulic Wyszyńskiego i Szczytnickiej zderzyło się kilka samochodów. Sprawca po zdarzeniu nie zatrzymał się. Zaczął uciekać w kierunku wyjazdu na Warszawę. Policjanci znajdujący się w pobliżu miejsca zdarzenia natychmiast rozpoczęli za nim pościg. Kierujący samochodem marki Daewoo Nubira uciekał ul. Wyszyńskiego.


Informację w tym czasie otrzymały również inne patrole, które przyłączyły się do pościgu, w tym radiowóz wyposażony w video rejestrator. – Podczas pościgu na mostach Warszawskich z samochodu nagle odpadła opona z przedniego koła, która dosłownie o włos minęła radiowóz jadący za uciekającym – relacjonuje przebieg pościgu Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Kierowca pomimo tego dalej kontynuował ucieczkę jadąc tylko na feldze. Na ulicy Krzywoustego duża ilość pojazdów zablokowała dalsza drogę uciekającemu kierowcy. Wtedy gwałtownie skręcił, wjechał na chodnik i jadąc chodnikiem, a następnie jadąc po przystanku autobusowym ominął powstały na drodze „korek”.

Kierujący uciekał ul. Krzywoustego jadąc miejscami z prędkością dochodzącą do 120km/h. Funkcjonariusze w trakcie dalszego pościgu zatrzymali kierującego na alei Sobieskiego. Wtedy okazało się, że autem kieruje 27-letni mężczyzna. Czuć było od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Sprawca trafił do Izby Wytrzeźwień.

Sprawca odpowie teraz nie tylko za spowodowanie kolizji drogowej, popełnione w trakcie ucieczki wykroczenia drogowe, ale również za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.