Radni apelują o przesunięcie wyborów prezydenckich. Za nawet część klubu PiS

Apel przegłosowany przez Radę Miejską Wrocławia powstał z inicjatywy radnych miejskich klubu Nowoczesnej.

– Pandemia wywołana wirusem SARS-CoV-2 sprawiła, że zdrowie oraz życie Polek i Polaków jest zagrożone. Każdego dnia rośnie liczba osób zarażonych CoVID-19, wzrasta również liczba zgonów. Epidemiolodzy podkreślają, że szczytowa faza epidemii, której skali nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jest jeszcze przed nami. Organizacja wyborów 10 maja 2020 r. wiązać się będzie z narażeniem głosujących obywateli oraz członków komisji wyborczych na poważne zagrożenie zdrowia i życia – czytamy w uzasadnieniu wniosku o zmianę terminu wyborów.

Autorzy wniosku dodali też, że ze względu na pandemię wybory przesunięto już m.in. w Serbii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.

Stanowisko w całości poparły kluby koalicji rządzącej Wrocławiem. Przeciw było tylko 8 z 12 radnych z opozycyjnego klubu PiS. Od głosu wstrzymali się Mirosław Lach i Michał Piechel, a zasiadający w klubie Prawa i Sprawiedliwości Robert Grzechnik z partii KORWiN i Sergiusz Kmiecik z Porozumienia Jarosława Gowina zagłosowali za przyjęciem apelu.