Wiadomości

Raport: wrocławscy kierowcy tkwią w korkach. Na Legnickiej aż 151 godzin w roku!

2012-02-14, Autor: jg
Specjaliści z serwisu Korkowo.pl przeanalizowali sytuację kierowców na drogach Wrocławia. Każdego roku zmotoryzowani mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska, dojeżdżając głównymi arteriami do centrum, tracą w zatorach nawet kilka dni.

Reklama

Dla wielu mieszkańców przejazd przez centrum miasta w drodze do pracy jest nieunikniony. Wielu ulic, gdzie natężeniu ruchu jest najwyższe, nie da się po prostu ominąć. Po najważniejszych ulicach w mieście, w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego, jeździ się ze średnią prędkością 30 km/h. Jak ma się sytuacja na poszczególnych ulicach dojazdowych do centrum?

Największa prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, jest na ul. Legnickiej. Między godz. 6 a 9 wynosi ona 33 km/h. Po południu sytuacja wygląda jeszcze lepiej, bo między 16 a 18 średnia prędkość wynosi 36km/h.
,br>
Nie tylko podróżującym ul. Legnicką dojazd do pracy sprawia problemy. Dla porównania, w porannym szczycie na ul. Powstańców Śląskich i ul. Grabiszyńskiej średnia prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, oscyluje w granicach 25-32 km/h. Nieco lepiej wygląda sytuacja na ul. Wyszyńskiego - średnia prędkość w godzinach 6 - 9 wynosi 30 km/h, a w popołudniowym szczycie kierowcy jeżdżą nawet z prędkością 33km/h.

Statystyczny kierowca we Wrocławiu podczas dojazdu i powrotu z pracy w godzinach szczytu komunikacyjnego w ciągu 252 dni roboczych spędzi na ul. Wyszyńskiego ponad 58 godzin, a na ul. Powstańców Ślaskich - 109 godzin. Jeszcze więcej, bo aż 117 godzin spędzą w samochodzie ci, którzy do pracy jeżdżą ul. Grabiszyńską. Natomiast ul. Legnicka wykrada w ciągu roku aż 151 godzin (zaznaczyć jednak trzeba, że jest to najdłuższa ulica spośród badanych).

Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane z urządzeń GPS umieszczonych w pojazdach poruszających się po ulicach Wrocławia w godzinach od 06:00 do 22:00. Badaniu poddano drogi dojazdowe do centrum Wrocławia (ul. Wyszyńskiego, Legnicka, Powstańców Śląskich i ul. Grabiszyńska).
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~Józef 2012-02-14
    18:50:57

    0 0

    30 i więcej km/h w szczycie to jak brak korka. Przecież tramwaje w tym mieście nie są w stanie osiągnąć takiej średniej na trasie niezależnie od tego, czy korek jest, czy nie :/

  • ~nexus 2012-02-14
    18:58:39

    0 0

    Może dlatego, że tramwaje stają co 500 metrów na przystanku, a samochody nie?

  • ~Józef 2012-02-14
    19:26:28

    0 0

    ~nexus

    To powiedz mi, jak to możliwe, że tramwaje w Paryżu są w stanie osiągnąć szybkość porównywalną (20-25 kmph)?
    Odpowiedź nie brzmi w staniu na przystankach, ale w staniu bez sensu: na skrzyżowaniu koło Galerii Dominikańskiej jeździ (od wschodu, od Grunwaldu/Księża) w szczycie 7 linii, a prosamochodowe światła zmieniają się co 2 minuty (a więc co 2 minuty przystanek może wypluć jeden tramwaj). Jak łatwo policzyć, 7x2=14, więc jest to maksymalna częstotliwość, z jaką mogą przyjeżdżać tramwaje, żeby skrzyżowanie mogło je wypluć. Ale w szczycie jeżdżą co 12, co generuje niesamowite dodatkowe, niepotrzebne, stanie.
    Grabiszyńska: po przebudowie, ze względu na zieloną falę dla samochodów dostosowaną do szybkości 70kmph, tramwaj, jako, że musi się zatrzymywać na przystankach, nie jest w stanie zdążyć na swoje "zielone" - więc średnio musi 3 razy stać BEZ SENSU - wyłącznie z tego względu, że zieloną falę dla samochodów kazała tak zaprojektować mieszkająca w SMOLCU (nie Wrocławiu) pani dyrektor Elwira Nowak :/
    Tak po prostu się traktuje komunikację w naszym mieście: "biedota do tramwajów, z drogi, bo PAN jedzie - a jak PAN, to wolniej niż 60 to hańba".

  • ~ 2012-02-15
    07:38:03

    0 0

    Jozef-widze że wiesz kto w tym miescie karety rozdaje

  • ~o!o 2012-02-15
    08:36:21

    0 0

    statystyka czyli robienie wody z mózgu. Jeśli chce się podróżować (dojeżdżać do pracy przez całe miasto) to potrzeba na to czasu. Jeśli w mieście obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 (lokalnie 70 km/h) to średnia przejazdu zawsze wyjdzie w granicach 60% dopuszczalnej (samochód rozpędza się, staje na skrzyżowaniach i światłach - nie żyjemy na bezludnej wyspie). Ustalenie, że średnia prędkość na głównych ulicach miasta osiąga ~30km/h należny uznać za sukces. A organizacja i sprawność wrocławskiej komunikacji zbiorowej woła o pomstę do nieba. Stłoczenie pojazdów w centrum, szczątkowy dojazd do peryferyjnych sypialni, wrażliwość na "korkowanie" - to wszystko skłania do wybrania własnego auta. Jeśli pod tym stanem podpisują się wykształceni specjaliści od transportu z dyplomowanym logikiem na czele- to już czarny humor.

  • ~wrocek 2012-02-15
    09:16:53

    0 0

    Proponuję jeszcze zbadać ulicę Opolską - też droga dojazdowa do centrum a prędkość rano w granicach 5-10 kmph.

  • ~Wojtek 2012-02-15
    10:14:05

    0 0

    Przecież to bardzo ładna prędkość, na Legnickiej!!
    Niech zrobią pomiar na Opolskiej w takich godzinach, tylko 1pas ruchu i korek do Oławy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.