Kultura
Szansa dla młodych wrocławskich zespołów na muzycznym festiwalu
3
(Fot. Michał Możdżyński)
Wrocławscy muzycy mogą wziąć udział w największym na świecie festiwalu dla zespołów bez kontraktów płytowych. Ruszyła pierwsza polska edycja międzynarodowego festiwalu Emergenza.
Forma festiwalu okazała się strzałem w dziesiątkę i przyczyniła się do rozszerzenia jego zasięgu w ciągu kilku lat na całą Europę. Zespoły, które niejednokrotnie pierwszy raz stają na deskach sceny przed prawdziwą publicznością, mają niepowtarzalną okazję zagrać w najbardziej prestiżowych europejskich klubach.
Wraz z milenium festiwal przekracza granice kontynentu i rozpoczyna swoją ekspansję na terenie Ameryki Północnej.
W tej chwili młode zespoły mają szansę na swój debiut sceniczny w ramach festiwalu, również w Australii, Japonii, Nowej Zelandii i po raz pierwszy w Polsce.
– Sam jestem muzykiem, 7 czy 8 lat temu chciałem wraz z moim zespołem wziąć udział w festiwalu. Nie było takiej możliwości. Dwa lata temu założyłem fundację, która miała na celu pomoc młodym polskim zespołom i pomyślałem o Emergenzie. Pertraktacje i przygotowania trwały ponad 6 miesięcy, ale udało się. Wystartowaliśmy w grudniu – opowiada Dominik Gacka, przedstawiciel Emergenza Festiwal w Polsce.
Organizatorzy festiwalu zapewniają zespołom kompletnie wyposażoną scenę i promocję koncertu. Każdy zespół ma 30 minut na zaprezentowanie swoich umiejętności i przechodzi przez kilka etapów eliminacji. Podczas koncertów publika demokratycznie wybiera zespoły,które uważa za najlepsze danego wieczoru. Pierwsze 4 z największą ilością głosów awansują do kolejnego etapu. Podczas finałów regionalnych i narodowych o najlepszy zespół wybierze jury.
Jest o co walczyć, najlepszy polski zespół wystąpi przed 30,000 publiką w Niemczech na Tauberta Open Air Festival, zaś najlepszy zespół na świecie wyruszy w trasę koncertową po całej Europie i otrzyma instrumenty muzyczne.
We Wrocławiu czekają nas na pewno, jeszcze 3 koncerty półfinałowe i koncert finałowy.
– Być może uda nam się zorganizować dodatkowe koncerty, na Emergenzie zespół weryfikuje pierwsza runda, czyli publiczność zgromadzona w klubie. To bardzo dobra forma, liczy się to jak zespół prezentuje się na scenie, a nie czy nagrał świetne demo. Wszystkim zespołom, które zgłosiły chęć udziału w festiwalu, chcemy dać szansę na pierwszą rundę, dlatego rozważamy kolejne koncerty – tłumaczy Dominik Gacka.
Jednym z wrocławskich zespołów, który zrobił na publiczności największe wrażenie jest Breaking The Godspell grający metal.
W obecnym składzie:Jan Kosa (gitara basowa), Paweł Grys (perkusja), Karol Kramarz (gitara),Rafał Ebertowicz (gitara), Marcin Janusiński (wokal),BTG działa od siedmiu miesięcy. Występ na festiwalu był ich szóstym koncertem, jednocześnie największym.
– Jesteśmy w drugim etapie, mamy nadzieję zajść jak najdalej, ale najważniejsze, że kiedy gramy dobry koncert coraz więcej ludzi nas rozpoznaje – mówi podekscytowany Rafał Ebertowicz, gitarzysta.
– Ja przed koncertem staram się być skupiony, ale nie popadam w skrajność. Wiadomo, że kiedy emanujesz energią, ludzie ją od ciebie czerpią, wtedy naprawdę dobrze się bawią. Odkryłem w sobie prawdziwe zwierzę sceniczne – śmieje się Marcin Janusiński wokalista zespołu.
Najbliższy półfinałowy koncert organizowany w ramach festiwalu odbędzie się 21 kwietnia w Firleju przy ul Grabiszyńskiej 56 .
Szczegółowy harmonogram odnaleźć można na stronie Emergenzy.
Zobacz także
Oceń publikację:
+ 1
+
0
- 1
-
0
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert