Trzonolinowiec we Wrocławiu: Gdy powstawał, mówili że się zawali

Trzonolinowiec to 44 mieszkania na 12 piętrach. Powstał w latach 60. ubiegłego wieku, a jednymi z jego pierwszych lokatorów byli Bogusław Linda, Krzysztof Globisz czy Cezary Harasimowicz.

TAK POWSTAWAŁ TRZONOLINOWIEC - ZDJĘCIA Z BUDOWY [KLIKNIJ]

Wrocławski Trzonolinowiec to jeden z niewielu takich budynków w Europie i jedyny w Polce. Powstawał od góry. Najpierw wybudowano centralny trzon, a później na linach wciągano do góry kolejne kondygnacje. To dlatego wrocławianie mówili o tym budynku "dom na kurzej łapce". Konstrukcja wisi na linach.

ZOBACZ TEŻ: Ewakuacja Trzonolinowca. Mieszkańcy muszą się wyprowadzić

Choć budowa budziała emocje, chętnych do zamieszkania w tak dziwnym budynku było niewielu. Ludzie bali się, że nietypowa budowla szybko runie. By nie stała pusta, ówczesne władze zdecydowały więc, że w Trzonolinowcu zamieszkają artyści. Mieszkania przydzielono więc śpiewakom, pianistom, aktorom, malarzom. I tak wprowadzili się tutaj m.in. Bogusław Linda, Krzysztof Globisz czy Cezary Harasimowicz.

W 1974 roku została przebudowana i wzmocniona. Projekt tego przedsięwzięcia powstał na Politechnice Wrocławskiej. Liny utrzymujące budynek zostały obudowane betonem, a na parterze powstały stalowe słupy.

Większość mieszkań w Trzonolinowcu jest dziś własnością prywatną. Tylko pojedyncze należą wciąż do gminy. Wrocławski magistrat wszystkim 44 rodzinom obiecał lokale zastępcze.

TAK POWSTAWAŁ TRZONOLINOWIEC - ZDJĘCIA Z BUDOWY [KLIKNIJ]