Kultura
To nie jest to, na co wygląda - wystawa fotografii oraz koncert
Podczas wernisażu wyświetlony zostanie sllideshow, prezentujący projekty oraz zaprezentowane zostaną albumy fotograficzne.
WidziMiSie to fusion-jazzowy zespół, który narodził się z pomysłu dwóch wrocławskich muzyków: perkusisty Jerzego Łaby i pianisty Andrzeja Rayskiego. Jak wiele nowych projektów jazzowych i ten wymagał wielogodzinnych jam sessions, które z końcem 2010 roku przyniosły ostateczny skład zespołu z Grzegorzem Posłusznym (gitara basowa) oraz Marcinem Stankowskim (trąbka).
Okazało się, że jazzmani świetnie rozumieją swoje muzyczne pomysły, co pozwoliło na błyskawiczne rozpoczęcie prac nad materiałem. Widzimisie to czterech stylistycznych indywidualistów, jednocześnie graczy zespołowych, świetnie odnajdujących się w skoordynowanej przez rytm koncepcji zespołu, którzy wykonując swoje autorskie kompozycje (w większości utwory Andrzeja Rayskiego) nie stronią od improwizacji, zawsze dając słuchaczowi unikalne wrażenia. Odważne i pomysłowe, często nieregularne podziały rytmiczne w połączeniu z energetyzującymi koncepcjami melodycznymi to ich specjalność.
Oto, co autorzy mówią o swoich projektach:
Marzena Gruca „Obok”: Album pokazuje to, co jest mi bliskie, ważne, jednak z perspektywy bycia jak najmniej zauważalnej. Robię zdjęcia głównie wieczorem, o mojej ulubionej porze. Wieczory pachną swoją tajemnicą, bardziej czuję szepty, wyraźniej widzę emocje.
Edyta Waleńciak „Karuzela”: Karuzela to momenty z życia ludzi z różnych miejsc, zebrane i poukładane obok siebie w książce. W całości tworzą maszynę, która daje poczucie, że wszyscy jesteśmy jej częścią.
Tomasz Kurczowy „Pharmakon”: To był najgorszy i zarazem najlepszy rok w moim życiu. Nie wiem jak to możliwe, ale tak właśnie jest.
Agata Grząba „The Present Perfect”: Tytuł albumu pochodzi od czasu Present Perfect służącego do opisu doświadczeń, zmian i ich skutków. Prezentowane fotografie mówią o oczekiwaniu, trwaniu w bezruchu. To ostatni bezpieczny moment przed nadejściem zmiany, na którą nie można się przygotować ani uodpornić.
Marta Gniewkowska „16:12”: 16:12 nie jest opowieścią o konkretnym bohaterze czy miejscu. To po prostu 16:12, chwila, w której wiele może się zdarzyć.
Zobacz także
Wernisaż odbędzie się 24 kwietnia, godzina 18, wstęp wolny
Firlej, ul. Grabiszyńska 56, wystawa będzie czynna do 10 maja.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert