Sport

W WKK Sports Center nie ma miejsca na nudę. Wrocławianie pokonują gości z Opola [RELACJA]

2020-01-23, Autor: ah

Kolejny mecz WKK Wrocław z drużyną z Opola, o którego losach zadecydowała końcówka. Mimo że wrocławianie mieli nawet czternastopunktową przewagę, rywale nie złożyli broni. Ostatecznie jednak WKK wygrało, odnotowując trzynaste zwycięstwo w sezonie.

Reklama

Wydawać by się mogło, że spotkanie rozpoczęło się dość niemrawo. W pierwszej kwarcie gospodarze zdobywali punkty seriami, wychodząc w pewnym momencie na prowadzenie 20:9 po celnej trójce Tomasza Prostaka. Rzucający zza łuku trafił czterokrotnie, do tego dołożył dwie zbiórki i cztery asysty. Goście zaczęli gonić wynik i zmniejszyli straty do sześciu punktów. WKK miało przestój w ofensywie, a po celnym rzucie Tomasza Ochońki, trener Niedbalski poprosił o czas. Tę część meczu wrocławianie zakończyli wynikiem 24:17.

Miejscowa ekipa grała zespołowo i potrafiła znaleźć sposób na obronę rywali, mimo że ci stawiali opór. Jednakże popełniali straty, z których przyjezdni potrafili zdobywać punkty. W całym spotkaniu zdobyli sześć punktów po błędach gospodarzy, oni zaś – trzynaście po błędach przeciwników. Można powiedzieć, że obu ekipom „siedział” rzut za trzy punkty. Wrocławianom udało się trafić jedenaście prób (39,3% skuteczności), a przyjezdnym dziesięć (32,3%). Podopieczni Rafała Kanapa zbliżyli się na pięć punktów (38:33), ale za chwilę zza łuku trafili kolejno Łukasz Uberna, a w następnej akcji Michał Kroczak (44:36). Przyzwoicie zagrali nowo pozyskani gracze Politechniki Opolskiej – Aleksander ZałuckiAdam Skiba. Do szatni gospodarze zeszli, prowadząc 50:41.

Dotychczasowy przebieg meczu nie zwiastował aż tak nerwowej końcówki. Trzecia kwarta to początek pogoni gości, a jednocześnie spadku intensywności miejscowych. Po czternastopunktowej przewadze (76:62), która była najwyższą w tym meczu, w czwartej nie było już śladu. W drużynie rywali WKK meczu (z powodu pięciu przewinień na koncie) nie dokończyli Wojciech LeszczyńskiTomasz Krzywdziński, w WKK zaś Piotr Niedźwiedzki. Ich rzuty nie wpadały do kosza, a rywale umiejętnie wymuszali faule. Gdy przyszedł trudny moment i rywale zbliżyli się do wrocławian na dwa punkty (86:84), ciężar gry wziął na siebie rozgrywający – Michał Jędrzejewski (16 punktów, 3 zbiórki, 9 asyst, 3 przechwyty). Po przeciwnej stronie „trójki” trafili Adam CichońTomasz Ochońko. Drużyna z Opola miała także w swoich rękach ostatnią akcję, gdyż gospodarze stracili piłkę przez niedokładne podanie. Udało im się jednak ją wybronić i koniec końców wygrać 92:90.

To kolejny mecz WKK Wrocław z ekipą Weegree AZS Politechniki Opolskiej, gdzie o jego losach musiała zadecydować końcówka. Gospodarze zdobyli 22 punkty z szybkiego ataku (przy 10 gości), z kolei rywale zdobyli 15 z ponowień, a wrocławianie ani jednego. Ławka dała WKK 31 punktów, przede wszystkim dzięki dobrej postawie Michała KroczakaJakuba Koelnera. Przyjezdni zebrali więcej piłek (39-31), mieli także jedną asystę więcej (32-31). Teraz wrocławianie mają dwutygodniową przerwę, po której zmierzą się na wyjeździe z Rawlplug Sokołem Łańcut (05.02).

WKK WROCŁAW - WEEGREE AZS POLITECHNIKA OPOLSKA 92:90 (24:17, 26:24, 26:25, 16:24)

WKK: Niedźwiedzki 18, Jędrzejewski 16, Prostak 16, Koelner 16, Kroczak 12, Patoka 8, Uberna 3, Pułkotycki 3, Nowakowski 0, Matusiak 0

Politechnika Opolska: Ochońko 21, Załucki 16, Skiba 12, Kaczmarzyk 12, Cichoń 8, Wilk 7, Krzywdziński 5, M. Leszczyński 5, W. Leszczyński 4

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1275