Na sygnale

Wrocław: 36-latka z COVID-19 mimo izolacji pojechała sobie do Krakowa

2020-11-16, Autor: bas

36-letnia Ukrainka mieszkające we Wrocławiu złamała zasady izolacji domowej. Kobieta mimo potwierdzonego zakażenia koronawirusem, jak gdyby nigdy nic wyszła z domu i pojechała do Krakowa, narażając przy okazji inne osoby na zakażenie.

Reklama

Osoby, które przechodząc zakażenie koronawirusem, nie potrzebują specjalistycznej opieki lekarskiej są odsyłane na tzw. izolację domową. Zakłada ona bezwzględny zakaz wychodzenia z domu nawet w przypadku konieczności zrobienia zakupów czy spaceru z psem – ma to uchronić inne osoby przez zarażeniem się COVID-19.

Ten zakaz za nic miała mieszkająca we Wrocławiu 36-latka, która mimo zakażenia koronawirusem, w trakcie izolacji zrobiła sobie wycieczkę do Krakowa.

– Obywatelka Ukrainy powinna przebywać w prywatnym mieszkaniu na ternie jednego z osiedli, niestety opuściła je wykazując się brakiem odpowiedzialności za siebie i innych. W domu był natomiast jej mąż, który poinformował policjantów o jej wyjeździe do Krakowa. Funkcjonariusze natychmiast zatelefonowali do kobiety i usłyszeli, że ma wynik pozytywny, ale czuje się dobrze. Mając to na uwadze, postanowiła pojechać do Konsulatu Ukrainy w Krakowie, aby załatwić sprawy paszportowe – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

O sprawie natychmiast zostały poinformowane jednostki konsularne, a także przewoźnik z którego usług korzystała zakażona kobieta.

– Teraz nieodpowiedzialna 36-latka, musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami za nieprzestrzeganie zasad izolacji i narażenie być może kilkudziesięciu innych osób na niebezpieczeństwo – zaznacza policjant.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za naruszenie zasad kwarantanny lub izolacji może grozić kara nawet do 30 tys. zł.

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.