Wrocław: Odchody gryzoni w chrupkach z Lidla. Mama kupiła je dziecku

W bardzo popularnych chrupkach kukurydzianych z Lidla młoda mama natrafiła na odchody gryzoni. - Kupiłam dla dziecka w poniedziałek chrupki kukurydziane. W domu otworzyłam paczkę i razem z dzieckiem zjedliśmy kilka sztuk, ja trochę więcej zjadłam niż synek. Potem poczułam brzydki smak. To były odchody gryzoni.. brak mi słów.. oczywiście, że u dziecka biegunka była i bolał nas brzuch - relacjonuje pani Julia. Dodaje, że przy otwieraniu paczki nie zauważyła dziury, którą zwierzęta wygryzły, aby dostać się do chrupek.

Kobieta wróciła do marketu Lidl przy ul. Gagarina na osiedlu Muchobór Wielki, gdzie pracownicy przy niej wycofali wszystkie paczki, w których były odchody gryzoni. Sprawę zgłosiła także do wrocławskiego sanepidu.

- Różne bywa.. ale kiedy to dotyczy dziecka i zdrowia, to nie można o tym milczeć - wskazuje pani Julia w rozmowie z portalem TuWroclaw.com. Na facebooku, gdzie zamieściła informację o tym szokującym znalezisku, zaznaczała, że chce ostrzec ludzi, by zwracali uwagę na kupowany w Lidlu przy Gagarina towar. Dodała, że nikt ze sklepu nie przeprosił jej za tę sytuację.

Z przeprosinami Lidl się nie spieszy. Dział prasowy przekonuje, jak mocno stara się pilnować jakości sprzedawanych produktów, a dla klientki ma radę: - Bardzo prosimy, aby klientka skontaktował się z nami bezpośrednio w celu dokładnego zbadania i wyjaśnienia sprawy. Zależy nam, aby poznać wszelkie szczegóły zdarzenia - mówi rzeczniczka prasowa Lidla Aleksandra Robaszkiewicz. - Nasz zespół poprosi klientkę o szczegółowe dane, wyjaśni zdarzenie oraz zaproponuje rozwiązanie - dodaje Robaszkiewicz, chociaż wszelkie informacje dotyczące zdarzenia mają pracownicy Lidla przy ul. Gagarina.