Wrocławianin piąty w prestiżowym juniorskim turnieju golfowym w USA

Junior Orange Bowl Championship to turniej uznawany za nieoficjalne mistrzostwa świata juniorów w golfie. Jego zwycięzcy niejednokrotnie właśnie od tych zawodów rozpoczynali swoje wielkie kariery golfowe, wystarczy wspomnieć Tigera Woodsa. Do niedawna numer jeden światowego golfa i najlepiej opłacany golfista świata, zwyciężył tu w 1991 roku. Zaledwie 6 lat później Woods zdobył swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy – Masters.

 

W tegorocznej edycji prestiżowego Junior Orange Bowl Championship wzięło udział troje reprezentantów Polski: w kategorii chłopców Mateusz Gradecki i Jan Szmidt Jr (obaj z Toya G&CC), w kategorii dziewcząt Marianna Duczmal (Kalinowe Pola GC). Cała trójka, przystępując do rywalizacji, miała w pamięci ubiegłoroczny start Adriana Meronka (Toya G&CC), który po trzech rundach turnieju zajmował pozycję lidera, by ostatecznie zająć w nim solidną 11. pozycję.

Dwie pierwsze rundy tegorocznej edycji zawodów w wykonaniu Gradeckiego i Szmidta uplasowały ich w połowie stawki. Przełom nastąpił po trzecim dniu. Gradecki, uzyskując drugi najlepszy wynik dnia (-4), awansował na 8. miejsce, spory skok w górę zanotował również Szmidt (-2), który rundę ukończył na 17. pozycji.

 

W finale Gradecki potwierdził swoją bardzo dobrą formę w mijającym sezonie, w trakcie którego zdobył 3 mistrzostwa Polski i zaliczył kilka udanych startów zagranicznych. Rundę ukończył na -1, po drodze grając 4 bogeye, 3 birdie i eagle, jednego z dwóch tego dnia. Z łącznym wynikiem -3 Gradecki zajął 5. miejsce, najlepsze spośród dotychczasowych startów Polaków w tych zawodach.

 

Szmidt ukończył rywalizację na wysokiej 15. pozycji, gorzej poszło tegorocznej Mistrzyni Polski Juniorek Mariannie Duczmal, która zajęła ostatnie miejsce w grupie dziewcząt.

 

- Występ naszych chłopaków należy uznać za fantastyczny. Piąte miejsce Mateusza to najwyższe, jakie kiedykolwiek zajęliśmy w tym turnieju. Wynik ten jest tym bardziej wartościowy, iż został uzyskany w grudniu, kiedy to nasi gracze nie są już „w grze”. Mateusz większość czasu spędzał teraz na siłowni i u rehabilitanta niż na range’u a jednak nie stracił nic ze swojej formy, co potwierdza jego duże możliwości. Świetny występ zanotował również Jan, który do turnieju tego zakwalifikował się dość niespodziewanie, co często ma wpływ na formę zawodnika. Mimo to Janek zajął wysokie 15. miejsce co jest dobrą prognozą przed sezonem 2013 - komentował Filip Naglak, trener kadry narodowej, do której należą obaj juniorzy.

 

Zarówno Mateusz Gradecki jak i Jan Szmidt Jr to podpora polskiej kadry oraz wychowankowie wrocławskiego klubu golfowego Toya G&CC, od kilku lat będącego najsilniejszym ośrodkiem golfowym w Polsce. Tylko w tym roku klubowicze wrocławskiego klubu i tamtejszej akademii golfa firmowanej nazwiskiem Davida Leadbettera, jednego z najsłynniejszych trenerów golfa na świecie, zdobyli 5 tytułów w turniejach w randze Mistrzostw Polski. Trzy z nich wywalczył indywidualnie Mateusz Gradecki, sięgając po tytuły kolejno w Mistrzostwach Polski Match Play, Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Mężczyzn i Mistrzostwach Polski Juniorów.

 

Po raz trzeci z rzędu wrocławianie okazali się tez najlepszym klubem golfowym w kraju, zdobywając tytuł Klubowego Mistrza Polski. Coraz częściej o sukcesach młodych zawodników w DLGA Toya słychać także zagranicą, gdzie konsekwentnie zdobywają szlify w silnie obsadzonych turniejach amatorskich.

 

W sumie w Junior Orange Bowl udział wzięło 96 golfistów i golfistek z kilkunastu krajów świata. Niekwestionowanym liderem od początku rywalizacji okazał się 18-letni Anglik Patric Kelly, który mimo iż cały turniej rozegrał z ostrym zapaleniem spojówek, dosłownie zdystansował pozostałych zawodników (-19). W grupie dziewcząt zwyciężyła Maria Torres z Puerto Rico.