Kultura

Wrocławianka wyreżyserowała serial Netflixa o wojowniczych zakonnicach [RECENZJA]

2020-07-02, Autor: Michał Hernes

Od czwartku, 2 lipca, na Netflixie dostępny będzie serial „Warrior Nun”. Jego bohaterką jest osierocona nastolatka, która dołącza do tajnego zakonu zakonnic polujących na demony i od tej pory dysponuje supermocami. Dwa odcinki tego serialu wyreżyserowała pochodząca z Wrocławia Agnieszka Smoczyńska.

Reklama

„Warrior Nun” to produkcja zrealizowana z myślą przede wszystkim o nastolatkach, ale i starsi widzowie mogą w niej znaleźć coś dla siebie.

Główną bohaterką serialu jest osierocona dziewczynka z niepełnosprawnościami, która po śmierci nieoczekiwanie otrzymuje – od Boga albo losu – drugą szansę. Dar w postaci supermocy wiąże się jednak z dużą odpowiedzialnością i wyzwaniami, na jakie młoda dziewczyna nie jest przygotowana. Na dodatek musi wybrać między życiem zwykłej nastolatki w gronie nowo poznanych znajomych, a walką z demonami, która być może jest jej przeznaczeniem.

Największym atutem tej produkcji jest dla mnie grająca główną rolę 22-letnia Alba Baptista, która ma w sobie dużo uroku i jest bardzo utalentowana. Znakomicie sprawdziła się zarówno w scenach komediowych, jak i we fragmentach, które ukazują rozterki i dylematy bohaterki. Jest przekonująca jako zwykła, nieśmiała, ale też bezczelna dziewczyna, która niekoniecznie godzi się z zadaniem, które na nią spadło.

„Warrior Nun” to serial z imponującymi scenami choreografii walk, piękną muzyką i silnymi bohaterkami. Dwa jego odcinki (3 i 4) wyreżyserowała pochodząca z Wrocławia Agnieszka Smoczyńska („Córki Dancingu”, „1983”). Co prawda była to bardziej rzemieślnicza praca, polegająca na wykonaniu powierzonych jej zadań, ale możliwe, że potraktowała ją jako ciekawe wyzwanie, przygodę i dobrą zabawę.

Choć wątpię, by ten serial stał się klasykiem na miarę „Buffy: Postrach wampirów” czy "Stranger Things, jest to solidna rozrywka, na której – cytując klasyka – bawiłem się jak prosię. Coś czuję, że Smoczyńska miała podobne odczucia.

– Robienie horroru jest chyba najciekawszym doświadczeniem, jakie mi się przydarzyło. To niezła zabawa. Na planie czułam się, jakbym znów była dzieckiem tworzącym świat, gdzie możesz pozwolić sobie na wszystko. Krojenie wnętrzności na planie zabiera bardzo dużo czasu, ale gdy wszystko się udaje - pojawia się wielka frajda. Bo czujesz, że dotykasz baśni – mówiła mi o pracy nad filmową nowelą z horroru „Atlas zła”. Baśniowy klimat pojawia się także w wyreżyserowanych przez nią odcinkach „Warrior Nun”.

Nie ukrywam, że jestem zachwycony widokiem nastoletnich zakonnic, które spuszczają łomot o wiele od nich większym, umięśnionym mężczyznom. Na czas seansu zawiesiłem swoją niewiarę w absurdalność tego pomysłu i uwierzyłem, że jest to możliwe.

W serialu na podstawie komiksów Bena Dunna o walce dobra ze złem główną rolę gra Alba Baptista ("Fatima"). Autorem tej produkcji jest Simon Barry, znany z seriali "Van Helsing", "Ghost Wars" i "Bad Blood". Dwa odcinki "Warrior Nun" wyreżyserowała Agnieszka Smoczyńska.

CZYTAJ TEŻ: WROCŁAWIANKA W GRONIE REŻYSEREK PIERWSZEGO POLSKIEGO FILMU NETFLIXA. INSPIRACJĄ PROZA TOKARCZUK

Smoczyńska to urodzona we Wrocławiu eksperymentatorka i jedna z najbardziej poszukujących reżyserek młodego pokolenia. We wrocławskim I LO uczęszczała do klasy z edukacją filmową, dzięki czemu – jak wspomina – złapała bakcyla kina. Jej debiut filmowy zaskoczył nie tylko w Polsce.

W "Córkach dancingu" połączyła musical z romansem, a kino gore splotła z romantycznymi balladami i nostalgiczną opowieścią o dojrzewaniu i sile miłości. Autorkę za ten film doceniono głównie w Stanach Zjednoczonych, gdzie otrzymała Nagrodę Specjalną Jury za "oryginalność pomysłu i unikalną wizję artystyczną" na prestiżowym festiwalu Sundance, a IndieWire nazwało film „najlepszym gotyckim musicalem o pożerających ludzi syrenach, jaki kiedykolwiek powstał”. Smoczyńska jest też odpowiedzialna za reżyserię siódmego odcinka "1983" - pierwszego polskiego serialu dla Netflixa.

CZYTAJ TEŻ: GWIAZDA "CZARNEJ PANTERY" U WROCŁAWSKIEJ REŻYSERKI

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1526