Wrocławski student powalczy w Japonii o tytuł mistrza w Go

Go nazywana jest często połączeniem sztuki, nauki i sportu. Jej zasady nie są trudne. Do gry wykorzystuje się 181 identycznych kamieni czarnych, 180 białych i goban, kwadratową planszę, na której 19 linii poziomych krzyżuje się z 19 liniami pionowymi. Gracze na zmianę kładą kamienie na przecięciach linii. Pozostaną nieruchome, chyba że zostaną otoczone przez przeciwnika, wtedy stają się jego wygraną.

 

 

 

 

– Pierwsza informację o Go znalazłem przypadkowo w internecie. Właśnie skończyłem liceum w Kędzierzynie-Koźlu i przyjechałem na studia do Wrocławia. Dowiedziałem się, że w Instytucie Fizyki Teoretycznej działa klub Go. I tak po pięciu latach zamiast zostać magistrem administracji, zostałem Mistrzem Polski w Go – na stronie Uniwersytetu Wrocławskiego zdradza Kamil Chwedyna.

 

Wrocławski student tak zaangażował się w grę, że bierze udział w 32. Mistrzostwach Świata Amatorów w Go w Matsue. Będzie miał do pokonania 69 przedstawicieli innych państw.

 

Kamil Chwedyna grał głównie w internecie. Jak mówi w artykule Uniwersytetu Wrocławskiego gra na żywo jest dużo trudniejsza.

- Nie często mam okazję zmierzyć się przy desce ze światowej klasy graczami. Ostatnio taką szansę miałem w 2008 roku podczas Olimpiady Sportów Umysłowych w Pekinie, gdy w turnieju drużynowym Polska grała z Chinami. Spotkałem się na drugiej desce z Kong Jie, który dwa lata później był najsilniejszym graczem świata – opowiada.

 

Trzymamy więc kciuki i życzymy powodzenia!