Zmiana czasu na zimowy: czas zimowy czy letni? Który czas był pierwszy?

Podczas głosowania w Parlamencie Europejskim w 2019 roku uchwalono, by znieść zmiany czasu na terenie Unii Europejskiej. Wiadomość ta ucieszyła chyba większość społeczeństwa. W Polsce po raz ostatni, według tych założeń, czas mieliśmy zmieniać w marcu 2023 roku. Jak widać, nic z tego nie wyszło.

- Prace związane z wydaniem nowego rozporządzenia mają zatem związek z nowym komunikatem Komisji Europejskiej ws. zmian czasu w latach 2022-2026. Zgodnie z tym dokumentem wszystkie kraje członkowskie UE muszą przygotować przepisy prawne, na podstawie których będą kontynuowane dotychczasowe ustalenia związane ze zmianami czasu - poinformowała jakiś czas temu wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

Kiedy to się zaczęło? Wszyscy zgodnie przyznają, że jako pierwszy na pomysł zmiany czasu wpadł amerykański uczony i polityk Benjamin Franklin - uważany za wynalazcę piorunochronu, a jednocześnie współautor Konstytucji USA. Franklin zauważył, żegdyby ludzie wstawali i kładli się spać wcześniej, zyskałaby na tym gospodarka.

Ale tak naprawdę zaczęło się w Niemczech. W 1916 roku obywatele II Rzeszy pierwsi na świecie przesunęli zegarki. W Polsce o tym mówiono o tym jeszcze przed wojną, ale dopiero od 1977 nieprzerwanie przestawiamy zegarki każdej wiosny i jesieni. Dziś czas letni obowiązuje w prawie 70 krajach świata. 

No i wreszcie wyjaśnijmy, że Niemcy w 1916 roku zegarki przesunęli 30 kwietnia, oczywiście o godzinę do przodu, czyli tym pierwotnym jest czas zimowy. A gdyby jednak zlikwidować zmianę, to przy którym pozostać? Teoretycznie powinniśmy wrócić do zimowego, ale… Jak ustalił national-geographic.pl, w przypadku powrotu do czasu zimowego i utrzymaniu go przez cały rok 21 czerwca w Rzeszowie słońce będzie wstawać godzinę wcześniej niż teraz, czyli o 3.08. Natomiast decydując się na czas letni przez cały rok, w Świnoujściu (czyli najbardziej na północ i na zachód położonym mieście w Polsce) 21 grudnia słońce będzie wstawać o 9. 25.

Teraz jednak nie mamy tego problemu, ponieważ wiemy, iż w najbliższą niedzielę we Wrocławiu słońce wstanie o 6.39.