20 milionów więcej na Śląsk Wrocław? Kasa z budżetu miasta na długi klubu

Dodatkowe 20 mln zł z budżetu miasta Śląsk Wrocław ma wydać na spłatę zobowiązań wobec zwwodników i sztabów sportowych, uregulowanie zaległości wobec kontrahentów spółki i bieżące zobowiązania. Pożyczka ma zostać udzielona z pieniędzy pochodzących z nowego kredytu na blisko 158 mln zł oraz z nadwyżki budżetowej, wynikającej z rozliczeń papierów wartościowych, kredytów i pożyczek z ubiegłych lat. Termin jej spłaty miałby przypaść na koniec 2024 roku.

Autopoprawką do budżetu miasta, dotycząca m.in. kwestii powyżki dla WKS-u, wrocławscy radni zajmą się 13 lipca. Sprawę ujawnił na Twitterze Piotr Uhle, przewodniczący Klubu Radnych Nowa PL w Radzie Miejskiej Wrocławia, infoirmując, że radni dostali taką informację mailowo dzień przed sesją. 

Aktualizacja, 13 lipca: Rada Miejska Wrocławia przyjęła uchwałę zmieniającą budżet miasta wraz z autopoprawką.

Propozycję komentuje Andrzej Kilijanek z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości: - W uzasadnieniu napisano, że te dodatkowe 20 mln ma służyć na spłatę zobowiązań z tytułu wynagrodzeń. Wynagrodzenia zalicza się do kosztów stałych, co oznacza, że albo mamy do czynienia z olbrzymią niegospodarnością w spółce, albo zostaliśmy oszukani na etapie kształtowania budżetu miasta na rok 2023. Zamiast planowanych 13 mln zł, miasto wyda w tym roku 37 mln. To absolutny skandal. Sytuacja nie do zaakceptowania - mówi.

Od maja wrocławski magistrat, właściciel prawie 100 procent akcji spółki WKS Śląsk Wrocław, rozważa prywatyzację wrocławskiego klubu piłkarskiego. Jedyną firmą, która wyraziła zainteresowanie jej kupnem, jest Westminster Polska. Negocjacje jeszcze się nie zaczęły.