Barokowy hełm, zniszczony w trakcie wojny, wrócił na wieżę kościoła przy placu Nankiera

Wczesną wiosną bieżącego roku 21-metrowy szkielet hełmu stanął na dziedzińcu kościoła, a pod koniec maja magistrat przyznał pół miliona złotych dotacji, która pozwoliła siostrom urszulankom na dokończenie odbudowy barokowego hełmu i jego montaż na wieży kościoła św. Jadwigi przy placu Nankiera.

 

- Urszulanki mają już całą kwotę niezbędną, by hełm wrócił na wieżę. Stanie się to jesienią - mówiła wtedy miejska konserwator zabytków Katarzyna Hawrylak-Brzezowska.

 

Ostatecznie ważący blisko 25 ton hełm udało się zamontować na wieży w środę 4 września.

 

>Zobacz, jak montowali barokowy hełm

 

Przypomnijmy, dwuzadaniowy przetarg został ogłoszony w połowie ubiegłego roku. Pierwszy etap, obejmujący remont i przebudowę wieży z odbudową konstrukcji hełmu, został zrealizowany już w zeszłym roku. Od początku siostry urszulanki zastrzegały, że realizacja drugiej części, czyli montażu segmentów hełmu, deskowania, pokrycia blachą oraz montażu na wieży, przewidzianej na 2013 rok, uzależniona jest od przyznania środków finansowych.

 

Już w grudniu 2011 roku Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia zaapelowało do władz miasta o sfinansowanie rekonstrukcji hełmów wież na kościołach położonych na terenie Starego Miasta. Chodziło o wieże kościołów św. Macieja i św. Marii Magdaleny oraz właśnie o klasztor urszulanek na pl. Nankiera.

 

Wieżę zwieńczoną hełmem dobudowano na placu biskupa Nankiera na przełomie XVII i XVIII wieku. Hełm przetrwał do 1945 roku – w Wielkanoc doszło do ciężkiego ostrzału artyleryjskiego i zmasowanych nalotów sowieckich, podczas których kościół urszulanek został trafiony bombą i zniszczony w 65 procentach. W 1946 roku przykryto go prowizorycznym drewnianym dachem, a na odbudowę czekał dziesięć lat. Hełm na wieży kościoła św. Jadwigi nie został zrekonstruowany aż do dziś.