Dziewuchy wyjdą na ulicę, by protestować przeciwko ustawie antyaborcyjnej

W sobotę 9 kwietnia, o godzinie 14, na placu Solnym rozpocznie się pikieta pod hasłem "Odzyskać wybór"

 

- Sobotnia demonstracja jest odpowiedzią wrocławianek na ogólnopolskie protesty przeciwko zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej. Po nagłośnieniu takich planów postanowiłyśmy działać i zorganizowałyśmy się oddolnie w grupie Dziewuchy Dziewuchom Wrocław. Jest nas już ponad 2,5 tysiąca, choć tydzień temu jeszcze się nie znałyśmy. Współpracujemy z ogólnopolską siecią Dziewuch - tłumaczą organizatorki.

 

 

Podkreślają, że występują jako inicjatywa społeczna, zryw osób prywatnych, nie zrzeszając się z partiami politycznymi.

 

- W sprawach tak fundamentalnych, jak prawa i równość kobiet nie ma miejsca i zgody na przepychanki. Dlatego tez uczestników należących do ugrupowań politycznych prosimy, aby na pikiecie pojawiały się jedynie transparenty nawiązujące do tematu demonstracji, z logo zajmującym max. 10 procent - apelują organizatorki.

 

Dlaczego protestują?

 

- Wychodzimy na ulicę, bo nie godzimy się na to, aby o naszych ciałach i życiu decydował ktoś inny, niż my same. Prawo do aborcji to oddanie decyzji - czy urodzić dziecko - osobie, która to dziecko urodzi i będzie wychowywać oraz utrzymywać. Wiele kobiet – wbrew wszystkim przeciwnościom – postanawia urodzić. Natomiast te zdesperowane, przerwą ciążę bez względu na wszystko. Prawo do aborcji ma bowiem znaczenie symboliczne – pokazuje, że kobieta jest podmiotem, a nie tylko narzędziem w rękach innych - tłumaczą organizatorki.
 

Wyjaśniają, że jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, kobiety całkowicie stracą i tak okrojone już prawo, znosząc pozwolenie na aborcję w przypadku ciąży z gwałtu, zagrożenia życia i zdrowia matki lub przy nieuleczalnej chorobie płodu. Ich życie oraz zdrowie będą zagrożone.

 

- Sprzeciwiamy się temu zakazowi, domagając się pełnych praw dla kobiet oraz uznania naszej autonomii i człowieczeństwa - dodają.