Dziś decyzja o nowym studium kierunków rozwoju Wrocławia. Co reguluje ten dokument?

Podczas projektowania nowego studium miejscy urbaniści brali pod uwagę m.in. bilans terenów przeznaczonych pod zabudowę, tendencje demograficzne, możliwości finansowe miasta oraz mapy zagrożenia powodziowego. Dokument opisuje 9 polityk miejskich w tym te dotyczące mieszkalnictwa, zieleni, transportu miejskiego czy wykorzystania rzek.

– Studium jest bardzo ważnym dokumentem, bo planuje przyszłość miasta w aspekcie przestrzennym – tłumaczy Anna Sroczyńska, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia. – W tym dokumencie znajdziemy całą politykę przestrzenną oraz kierunki, w jakich miasto mogłoby się rozwijać – dodaje.

To właśnie na podstawie przyjętego przez radę miejską studium w ciągu najbliższych lat będą ustalane m.in. plany zagospodarowania poszczególnych terenów. Dokument określa m.in. przeznaczenie terenów np. pod zabudowę mieszkaniową jedno- lub wielorodzinną, budynki handlowo-usługowe, miejsca, w których można budować obiekty przemysłowe, ale też obszary przeznaczone wyłącznie na parki i miejsca rekreacji.

Urzędnicy zaznaczają, że w stosunku do podobnego dokumentu sprzed 8 lat, w nowym studium zmieniło się podejście do terenów zielonych. – W polityce „zieleń bez granic” jest myśl, że zieleń nie jest elementem traktowanym, jak do tej pory jako uzupełnienie miasta, ale wręcz przeciwnie jako coś, co tworzy miasto na równi z zabudową – tłumaczy Anna Sroczyńska. To właśnie dlatego w nowym studium zapisano, że ponad 1 tys. ha nowych powierzchni ma pozostać zielonych. Chodzi m.in. o pola Osobowickie, które wcześniej były przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową czy obszary „nowej Leśnicy”, Żar i Zgorzeliska.

Osobny rozdział ponad 500-stronicowego dokumentu poświęcony jest rzekom. – Rzeką we Wrocławiu należy się osobna polityka, bo one tworzą tożsamość miasta nadrzecznego – twierdzi szefowa BRW. Urzędnicy liczą, że dzięki wprowadzeniu sektorów funkcjonalnych dla pięciu przepływających przez miasto rzek uda się poprawić aktywizację żeglugi śródlądowej i ożywić transport towarowy na Odrze.

Sporo miejsca poświęconych jest też mobilności i transportowi nie tylko miejskiemu, ale tego łączącego Wrocław z pozostałymi miejscowościami aglomeracji. – Największe wyzwania to integracja transportu publicznego, maksymalne wykorzystanie wrocławskiego węzła kolejowego i integracja systemu transportu niesamochodowego – przekonuje Sroczyńska. Urzędnicy, planując zagospodarowanie przestrzenne miasta, starają się też dobierać obszary w taki sposób, by eliminować część niepotrzebnych podróży np. poprzez zapewnienie możliwości realizowania codziennych potrzeb w pobliżu miejsca zamieszkania.

Jednym z najbardziej istotnych elementów dokumentu jest ustalenie konkretnych parametrów zabudowy dla poszczególnych obszarów miasta. W studium wyróżniono aż osiem różnych stylów zabudowy mieszkaniowej: śródmiejski, kameralny, indywidualny, osiedlowy, osiedli blokowych, małomiasteczkowy, mozaikowy oraz sielski. Ten ostatni występuje na terenach dawnych wsi przyłączonych do Wrocławia. Dzięki zapisom studium te obszary mają zachować swój dotychczasowy charakter.

Całość rozwiązań była konsultowana już od 2015 roku. – Prezentowany dokument jest wynikiem bardzo szerokich konsultacji, w tym badań i ankiet wykraczających poza to, co wymaga ustawa – zapewnia dyrektor Sroczyńska. Podczas przygotowywania studium urzędnicy rozpatrzyli 2,8 tys. wniosków i propozycji zmian w dokumencie. Dodatkowe 2 tys. uwag zostało zgłoszonych podczas kolejnego dodatkowego etapu konsultacji.

Z nowym studium możne zapoznać się każdy. Dokument w formie mapy dostępny jest w serwisie geoportal, z kolei pełny dokument dostępny jest w Biuletynie Informacji Publicznej UM Wrocławia.