Filmy skandalistów von Triera i Noé w programie 18. MFF Nowe Horyzonty

Wśród nowości, które trafią do programu, znalazły się także „Granica” Aliego Abbasiego – portret wykluczenia nakreślony językiem science-fiction oraz „Sny wędrownych ptaków”  Ciro Guerry i Cristiny Gallego – opowieść o początkach narkobiznesu, która splata się z historią rdzennej ludności Kolumbii.

W sekcji MOICO Nocne Szaleństwo znajdzie się zestaw najnowszych filmów dekonstruujących schematy kina gatunkowego, bawiących się konwencjami i przekraczających granice. Wśród nich m.in. „Piercing” Nicolasa Pesce – szalony thriller z Mią Wasikowską w jednej z głównych ról. Jak zapowiadają organizatorzy, starannie odmierzona dawka artystycznego szaleństwa znajdzie się też w sekcji Front Wizualny, gdzie kino przenika się z innymi formami sztuki – jak w „Genie Casanovy” Luise Donschen filmowym poszukiwaniu tzw. genu rozwiązłości.

Karnety na 18. MFF Nowe Horyzonty można kupić jeszcze do soboty, 30 czerwca.
 
„Dom, który zbudował Jack” Larsa von Triera to dla jednych arcydzieło współczesnego kina, dla innych jeden z najbardziej przerażających filmów ostatnich lat – podszyta czarnym humorem, historia seryjnego mordercy. Mattowi Dillonowi partnerują między innymi Bruno Ganz oraz Uma Thurman. – To rowokacyjne, śmiałe, pełne wizualnych pomysłów kino, poszukujące odpowiedzi na pytanie o naturę dobra i zła – napisano w zapowiedzi festiwalu, w którego programie znalazł się również nowy, projekt Gaspara Noé, twórcy głośnych „Love”, „Nieodwracalne” i” Wkraczając w pustkę”. „Climax” zgarnął główną nagrodę w canneńskiej sekcji Quinzaine des Realisateurs. Bohaterami szalonego filmu Noé są tancerze, którzy podczas jednej z sesji treningowych w odosobnionym miejscu, wpadają w trans i tracą kontakt z rzeczywistością. Czy uda im się powrócić i poskromić wewnętrzne demony, które obudzili?
 
„Granica” to jeden z przebojów tegorocznego festiwalu w Cannes. Zrealizowany w Szwecji przez Irańczyka Aliego Abbasiego film o wykluczeniu i obcości w kostiumie science-fiction. To nie tylko kino w oryginalny sposób przerabiające klasyczne opowieści o trollach, lecz również mocna metafora współczesnej Europy, która nie radzi sobie z kryzysem uchodźczym.
 
„Sny wędrownych ptaków” to najnowsze dzieło nominowanego do Oscara Ciro Guerry („W objęciach węża”) oraz jego żony Cristiny Gallego. Film, który otwierał sekcję Quinzaine des Realisateurs na tegorocznym festiwalu w Cannes, to opowieść o początkach kolumbijskiego handlu narkotykowego, powiązana z historią rdzennej społeczności Indian Wayúu. Chciwość, rywalizacja między gangami, namiętność i honor – to one stawiają pod znakiem zapytania tradycyjne wartości przekazane przez przodków.