Wiadomości

Ile Śląsk może zarobić na Lidze Mistrzów? Więcej niż dużo!

2012-05-11, Autor: Mariusz Wiśniewski
Gra w Lidze Mistrzów to szansa zmierzenia się z największymi piłkarskimi potentatami w Europie, prestiż, ale przede wszystkim ogromne pieniądze. Gdyby Śląsk awansował to fazy grupowej, wzniósłby się na niewyobrażalny finansowy poziom.

Reklama

Udział w Lidze Mistrzów to dla wielu klubów być, albo nie być w piłkarskiej elicie. Nawet największe firmy, kiedy nie mogą zagrać w tych elitarnych rozgrywkach zmuszone są do cięć budżetowych. Liga Mistrzów pozwala bowiem zarobić ogromne pieniądze, które później umożliwiają utrzymać drużynę z gwiazd.

 

Dla każdego polskiego klubu awans do fazy grupowej byłby skokiem w górę o kilka poziomów i szansą budowy zespołu, który na lata by zdominował ekstraklasę. Rok temu Wiśle Kraków zabrakło trzech minut to przekroczenia bram piłkarskiego nieba. Czy w tym roku uda się to Śląskowi? Włodarze muszą zrobić wszystko, aby tak się stało. Zainwestowane pieniądze bardzo szybko mogą się zwrócić.

Już za samo dotarcie do czwartej rundy, czyli wyeliminowanie dwóch rywali, bo Śląsk grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów rozpocznie od rundy drugiej, klub otrzyma 2,1 mln euro. Pokonanie kolejnej przeszkody dającej awans do fazy grupowej, to kolejne 3,9 mln euro. Czyli bez rozgrywania ani jednego meczu w fazie grupowej można zarobić około 24 mln złotych! A to jeszcze nie wszystko.

 

Za każdy mecz w grupie klub dostaje 0,5 mln euro. Łatwo więc obliczyć, że w sumie za samą grę w tej fazie rozgrywek dany zespół dostanie 3 mln euro. Jeżeli dodamy wcześniejsze premie, otrzymujemy kwotę 9 mln euro! Ale liczmy dalej.

 

UEFA wypłaca premie za każdy remis i oczywiście zwycięstwo. Jest to odpowiednio 400 tys. euro i 800 tys. euro. Wystarczy więc, że dany zespół tylko trzy razy zremisuje na własnym boisku i ma dodatkowe 1,2 mln euro.

 

Nawet jednak, gdyby polski klub przegrał wszystkie mecze w grupowej fazie Ligi Mistrzów, ma pewne 9 mln euro, a to pozwala finansowo zdeklasować krajowych rywali. Weźmy za przykład nasz Śląsk, który w tej chwili dysponuje budżetem około 25 mln złotych. Jeżeli do tego dodamy 9 mln euro, to wrocławianie mieliby do dyspozycji ponad 60 mln złotych. A przecież Liga Mistrzów to także dochody ze sprzedaży praw telewizyjnych, sponsorów, a także zysk z dnia meczowego (bilety, gadżety). To kolejne naście, a może nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

 

Problem jednak w tym, że dla polskich drużyn Liga Mistrzów jest od dłuższego czasu nieosiągalna. Ostatni raz w tych elitarnych rozgrywkach grał Widzew Łódź. A było to w sezonie 1996/97. Czy Śląsk ma szansę przerwać tę czarną passę polskich drużyn i dostać się do skarbca?

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~ 2012-05-11
    08:36:57

    0 0

    Czyli Śląsk musi do fazy grupowej, aby był w stanie spłacić długi.

  • ~TRZEZWOMYSLACY 2012-05-11
    09:42:53

    0 0

    MAM LAT 30..ZAMIERZAM ZYC JAK BOG DA PRZYNAJMNIEJ Z 80...NIGDY W TYM CZASIE NIESTETY NIE BEDE MIAL OKAZJI WIDZIEC POLSKIEJ DRUZYNY CHOCBY W 1/16 ROZGRYWEL LM....ZENADA

  • ~havranek 2012-05-11
    20:39:03

    0 0

    Ile Śląsk może zarobić na Lidze Mistrzów? Dokładnie 0 (słownie: zero) złotych. Nie łudźmy się, że Śląsk awansuje do LM. Za wysokie progi.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.